Na łące rośnie kilka samotnych drzew i jakiś czas temu ktoś postanowił to wykorzystać. Do jednej z grubszych gałęzi zostały przymocowane dwie liny, na końcu połączone drewnianą deseczką. Tworzą prowizoryczną huśtawkę, ale czy czegoś więcej potrzeba, żeby na niej usiąść i trochę się pokołysać? Jest zrobiona na tyle solidnie, i prawdopodobnie wzmocniona jakimiś zaklęciami, iż nie ma obaw, by można było spaść.