Intergalactic – o czym będzie nowa gra twórcy The Last of Us?

news.5v.pl 1 miesiąc temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Neil Druckmann, szef Naughty Dog, ujawnił nowe szczegóły dotyczące fabuły swojego kolejnego projektu – Intergalactic: The Heretic Prophet. Tym razem studio słynące z mocnych historii porzuca brutalny, postapokaliptyczny świat znany z The Last of Us, aby zabrać graczy w psychologiczną podróż pełną zagadek, horroru i refleksji nad religią oraz samotnością.

W skrócie:

  • Intergalactic: The Heretic Prophet to pierwsza nowa marka Naughty Dog od czasu premiery The Last of Us w 2013 roku.
  • Akcja gry toczy się w alternatywnej przyszłości, 2000 lat od teraz, na planecie zdominowanej przez dziwną, rozbudowaną religię.
  • Gracze wcielą się w samotną łowczynię nagród, która po awaryjnym lądowaniu musi odkryć tajemnice zagadkowej cywilizacji, by przetrwać.

Nowa gra Naughty Dog to opowieść o wierze, religii i samotności

Naughty Dog od lat słynie z opowiadania niezwykle angażujących historii, pełnych złożonych postaci i trudnych tematów. Twórcy The Last of Us oraz serii Uncharted nie raz udowodnili, iż potrafią poruszyć emocje graczy. W przypadku Intergalactic: The Heretic Prophet studio znów sięga po tematy niełatwe, a choćby – jak sam żartuje Neil Druckmann – mogące wywołać niemałe kontrowersje.

W niedawnej rozmowie z Alexem Garlandem, scenarzystą 28 dni później, Druckmann zdradził, iż tym razem jego zespół skupia się na religii oraz wierze, a także na uczuciu samotności w zupełnie nieznanym świecie. Naughty Dog zamierza pokazać, jak religia może zmieniać się i ewoluować, a choćby być wypaczana przez ludzi na przestrzeni setek lat.

Alternatywna przyszłość, która zatrzymała się w latach 80.

Historia w Intergalactic rozgrywa się w alternatywnej wersji przyszłości, która technologicznie i estetycznie zatrzymała się w klimacie retro lat 80., mimo iż akcja toczy się dwa tysiące lat później. Druckmann ujawnił, iż na odizolowanej planecie przez wieki rozwinęła się potężna religia, której podstawy i dogmaty uległy wielu zmianom i reinterpretacjom.

Co ciekawe, z nieznanych przyczyn planeta ta nagle przestała kontaktować się z resztą wszechświata. Bohaterka – łowczyni nagród – trafia tam przypadkiem, ścigając swoją ofiarę, a jednocześnie sama zmuszona zostaje do walki o życie. Gracz będzie musiał stopniowo odkrywać prawdę o tym, co się stało z cywilizacją na tej zagadkowej planecie, poznając tajemnice jej przeszłości i skomplikowanej religii, która zdominowała życie mieszkańców.

Samotność zamiast towarzyszy – Naughty Dog zmienia formułę

Twórca gry zaznaczył, iż w przeciwieństwie do poprzednich produkcji Naughty Dog, tym razem postać gracza będzie kompletnie samotna. Nie będzie towarzysza, na którym moglibyśmy się oprzeć lub z którym moglibyśmy wymieniać się spostrzeżeniami. Naughty Dog chce stworzyć atmosferę zagubienia i niepewności – poczucia, iż jako gracz jesteśmy jedyną osobą, która może rozwikłać zagadkę zaginięcia całej planety.

Ta zmiana w formule rozgrywki może być zaskakująca, zwłaszcza dla fanów, którzy pokochali relację Joela i Ellie czy Nathana Drake’a z jego towarzyszami podróży. Druckmann wierzy jednak, iż samotność i związana z nią introspekcja jeszcze bardziej wzmocnią doświadczenie płynące z gry.

Gra dopiero nabiera ostatecznych kształtów

Mimo iż prace nad grą realizowane są już od 2020 roku, Druckmann przyznał, iż ostateczna forma Intergalactic: The Heretic Prophet wciąż się kształtuje. Naughty Dog słynie z perfekcjonizmu, co oznacza, iż gra może jeszcze znacząco się zmienić przed premierą. Optymistyczne prognozy wskazują na debiut gry w 2026 roku, choć biorąc pod uwagę historię studia, przesunięcie premiery na rok 2027 jest bardzo realne.

Twórca podkreślił również, iż zależy mu, by gra została oficjalnie zaprezentowana dopiero wtedy, gdy będzie gotowa, by gracze nie musieli długo czekać na premierę po jej ujawnieniu. Nie wiadomo jednak, czy Sony zgodzi się na taki plan marketingowy, zwłaszcza iż oczekiwania wobec pierwszej od lat nowej marki Naughty Dog są ogromne.

Czy wiesz, że…

W swoich poprzednich produkcjach Naughty Dog często czerpało inspiracje z klasyków kina oraz literatury. Intergalactic: The Heretic Prophet nie jest wyjątkiem – Neil Druckmann wymienił już jako jedną ze swoich inspiracji twórczość takich autorów jak Philip K. Dick oraz filmowe dzieła Ridleya Scotta, zwłaszcza Obcego oraz Łowcę Androidów.

Idź do oryginalnego materiału