Jak duża będzie mapa w GTA 6? Ten szczegół zdradza coś niezwykłego!

7 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Debaty na temat skali i rozległości mapy w GTA 6 trwają. W sieci pojawiło się już przynajmniej kilka sporych przecieków związanych z tym aspektem. Drugi zwiastun z gry, który pojawił się w ubiegłym tygodniu w sieci, dał podwaliny do kolejnych teorii. GTA 6 pozwoli na eksplorację Vice City... ale nie tylko!


Wszystkie rekonstrukcje mapy GTA 6, które zdążyły się ukazać, przedstawiały przede wszystkim jej niepodważalny rozmach. Wg. niektórych projektów mapa z nadchodzącego tytułu może być pod względem rozmiaru choćby trzy razy większa niż słynne Los Santos z GTA 5.
Dwa opublikowane do tej pory zwiastuny zdradziły szereg różnych lokacji, które będą dostępne w grze. Rockstar tak naprawdę potwierdził, iż sercem rozgrywki ma być Vice City, fikcyjne miasto inspirowane Miami. Będzie to więc swoisty powrót do tego co znane i uwielbiane przez fanów serii. Blichtr, hotele, plaża i bogactwo - tak po krótce można zdefiniować ten region.Reklama


Oprócz tego innymi potwierdzonymi miejscami są: archipelag Leonida Keys, mokradła Grassrivers, znany z prężnego funkcjonowania szarej strefy Port Gellhorn, region Ambrosia zdominowany przez gang motocyklowy oraz słynąca z pięknych, rajskich widoków Góra Kalaga.


Gloriana to nowy stan w GTA 6? Co zwiedzimy poza Vice City?


Sporo wskazuje jednak na to, iż Rockstar kryje przed graczami jeszcze znacznie więcej tajemnic. Dociekliwi fani dostrzegli w drugim zwiastunie z gry, który nomen omen przebił już granicę 100 mln odsłon w serwisie YouTube, znacznie więcej wskazówek co do lokacji dostępnych w grze.
Przynajmniej w kilku ujęciach na rejestracjach samochodowych dostrzec można napis "Gloriana". To wskazuje, iż najprawdopodobniej w GTA 6 dostępny będzie do eksploracji jeszcze jeden stan, poza samym fikcyjnym Miami. Istnieje duża szansa, iż "Gloriana" jest odpowiednikiem Georgii, stanu znajdującego się na południu USA ze stolicą w Atlancie.


Rockstar lubi bawić się szczegółami, więc nie ma tu choćby krzty przypadku. Warto też wspomnieć przeszłe teorie i przecieki, jakoby twórcy oferowali graczom dostępność fragmentów Ameryki Łacińskiej. Ta teoria zakrawa już jednak o małą dawkę szaleństwa... chociaż... kto wie!
Idź do oryginalnego materiału