Może spotkaliście się z sytuacją, gdzie powstało już jakieś oprogramowanie, ale nie spełnia ono waszych oczekiwań? W takiej sytuacji są co najmniej cztery opcje do wyboru. Pierwsza to używać tego system mimo jego wad. Druga – poszukać zamienników. Trzecia – nie używać, a czwarta… spróbować napisać to oprogramowanie na nowo. I właśnie o tej ostatniej możliwości będzie ten artykuł. Jak może wyglądać przykładowy proces analizy systemu w poszukiwaniu jego wad i zalet? Jak ocenić własne umiejętności, aby ułatwić sobie podjęcie decyzji, która może nas kosztować dużo czasu? Jak może wyglądać implementacja nowego projektu? I wreszcie – czy było warto?
Zagadnienia poruszane w tym artykule:
- Historia jednego sprzątania…
- Nadgryzione zębem cyfrowego czasu;
- Co tak naprawdę nie działa?
- Spis treści;
- Wyszukiwarka;
- Składnia;
- Podgląd artykułu;
- Co jest najważniejsze w całym systemie?
- A więc co jest tym cyfrowym sercem wyszukiwarki?
- Co mogę dać od swojej strony, a co na pewno popsuję?
- Jaka jest moja motywacja?
- Czy na moim poziomie mogę pokonać tego bossa?
- Co mogę zrobić lepiej?
- Co na pewno zrobię gorzej?
- Podsumowanie analizy;
- Pozyskiwanie danych;
- Tymczasowy edytor;
- Uzupełnianie danych, czyli droga do Mordoru;
- Pierwsze przejście;
- Przygotowanie nowej wyszukiwarki i drugie przejście;
- Hashtagi, czyli trzecie przejście;
- Wypalenie, czyli co? Koniec?
- Wiosną, kiedy projekty rozkwitają;
- Wersja 1.0 i dalej.
Artykuł pochodzi z magazynu Programista nr 113 (3/2024). Szczegółowy spis treści wydania nr 113: https://programistamag.pl/programista-3-2024-113/
Autorem artykułu jest Sylwester Lorthiz Wróblewski. Na co dzień programista full stack, za to po godzinach pracy miłośnik technologii webowych, serwerów, home labów, self hostingu oraz szeroko pojętego bezpieczeństwa. Twórca nowej wyszukiwarki artykułów „Programisty” (https://programista.lorthiz.ovh/issues) oraz projektu MapRealm – systemu do tworzenia map interaktywnych z gier komputerowych.
