
Rynek konsol przenośnych przeżywa prawdziwą rewolucję. To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się domeną Nintendo, dziś to bogata mozaika urządzeń – od klasycznych japońskich konsol, przez potężne handheldy PC, aż po specjalistyczne maszyny do emulacji retro. Każde urządzenie ma swoją niszę, każde odpowiada na inne potrzeby gracza.
Pytanie brzmi: którą wybrać? Odpowiedź nie jest prosta, bo zależy od budżetu, preferowanych gier i sposobu korzystania. W tym artykule przejdziemy przez wszystkie istotne opcje dostępne w polskich sklepach, abyście mogli podjąć świadomą decyzję.
Nintendo Switch 2 – nowy król rynku

Nintendo Switch 2 zadebiutował w czerwcu tego roku i już teraz można śmiało powiedzieć, iż podbił serca graczy na całym świecie. W ciągu zaledwie 7 tygodni od premiery sprzedano ponad 6 mln egzemplarzy, co czyni go jedną z najszybciej sprzedających się konsol w historii.
Switch 2 to udana ewolucja sprawdzonej formuły Nintendo. Za 2199 złotych otrzymujecie 7,9-calowy ekran LCD o rozdzielczości 1080p z obsługą HDR10 i zmiennym odświeżaniem do 120 Hz. Nowy procesor Nvidia Tegra T239 z architekturą Ampere wprowadza obsługę DLSS i ray tracingu, co robi naprawdę duże wrażenie.
Największą zaletą Switcha 2 jest jego biblioteka gier. Mario Kart World, dostępne w zestawie za 2399 zł, to prawdziwy system seller. Gra wprowadza otwarty świat z możliwością zjechania z tras i eksploracji różnych regionów. Do tego dochodzą zoptymalizowane wersje The Legend of Zelda: Breath of the Wild i Tears of the Kingdom, plus nowe tytuły third-party jak Cyberpunk 2077: Ultimate Edition. Konsola ma również pełną wsteczną kompatybilność z grami z pierwszego Switcha.
Ergonomia została znacznie poprawiona – nowe Joy-Con 2 można używać jako mysz optyczną, co szczególnie dobrze sprawdza się w grach takich jak Cyberpunk. Konsola waży około 534 gramów z kontrolerami, więc jest lżejsza niż większość konkurentów.
Steam Deck OLED – PC w kieszeni z linuksowym sercem

Steam Deck OLED to prawdopodobnie najlepszy kompromis między ceną, wydajnością i ekosystemem gier dla entuzjastów PC. Za 3000-3600 złotych (w zależności od wersji pamięci) otrzymujecie pełnoprawny komputer z systemem SteamOS, który bez problemu uruchomi większość gier z waszej biblioteki Steam.
Największą zaletą Decka jest jego ekosystem. SteamOS to zmodyfikowany Linux z nakładką Big Picture, która sprawia, iż choćby gry nie obsługujące oficjalnie kontrolerów działają bez problemu. Valve zainwestował ogromne środki w kompatybilność – dzięki warstwom Proton większość gier windowsowych działa na Linuksie bez zauważalnej utraty wydajności. System weryfikacji Verified i Playable daje jasną informację, czego można oczekiwać od konkretnych tytułów.
Ekran OLED o przekątnej 7,4 cala wyświetlający obraz w rozdzielczości 1280×800 to prawdziwa uczta dla oczu. HDR sprawia, iż gry wyglądają znacznie lepiej niż na konkurencji z ekranami IPS. Bateria o pojemności 50 Wh zapewnia 3-8 godz. gry w zależności od tytułu – mniej wymagające indie mogą działać choćby do 10 godz., podczas gdy najnowsze AAA potrzebują częstego ładowania.
Asus ROG Ally X – moc Windowsa w kompaktowej formie

ROG Ally X to odpowiedź ASUS na dominację Steam Decka, oferująca znacznie wyższą wydajność kosztem żywotności baterii i ceny. Za 1999-2799 złotych dostajecie handheld z procesorem AMD Ryzen Z1 Extreme, który w wymagających grach może osiągać choćby o 50 proc. wyższą wydajność niż Steam Deck.
Największą przewagą Ally X jest system Windows 11, który daje dostęp do wszystkich launcherów gier – Steam, Epic Games Store, Xbox Game Pass, GOG czy EA App działają natywnie. To oznacza dostęp do znacznie większej biblioteki gier bez konieczności kombinowania z kompatybilnością. Windows pozwala też na instalację modów, trainerów czy innych aplikacji PC bez ograniczeń.
Ekran IPS o rozdzielczości 1920×1080 z odświeżaniem 120 Hz zapewnia ostrość obrazu wyższą niż w Steam Decku, choć kosztem żywotności baterii i jakości. W grach obsługujących wyższe częstotliwości odświeżania (głównie starsze tytuły i indies) różnica jest bardzo zauważalna. Ally X może też działać z wyższym TDP – do 30 W przy zasilaniu z sieci, co przekłada się na znacznie lepszą wydajność w trybie stacjonarnym.
Lenovo Legion Go – największy ekran, największe możliwości

Legion Go to najbardziej nietypowy przedstawiciel kategorii PC handheldów. Za 2799-3999 zł otrzymujecie urządzenie z 8,8-calowym ekranem o rozdzielczości 2560×1600 px i odświeżaniem 144 Hz – parametry godne monitora gamingowego.
Unikalną cechą Legion Go są odłączane kontrolery wzorowane na Nintendo Switch, z tym iż prawy kontroler można przekształcić w mysz optyczną. To rozwiązanie sprawdza się znakomicie w grach strategicznych czy FPS-ach, gdzie precyzja myszy jest nie do zastąpienia. Podstawka w zestawie pozwala na wygodną grę w trybie tabletop z kontrolerami w dłoniach.
Wysoka rozdzielczość ekranu to jednocześnie zaleta i wada. Obraz jest niezwykle ostry, ale większość gier nie będzie działać natywnie w 1600p – zwykle trzeba skalować do 1200p lub 1080p, co może powodować nieidealne odwzorowanie pikseli. Duży rozmiar (850+ gramów) sprawia też, iż Legion Go nie jest urządzeniem do długich sesji w łóżku.
MSI Claw – Intel kontra AMD w jednej rodzinie

MSI Claw to interesujący eksperyment z dwoma różnymi filozofiami projektowania handheldów. Dostępne są wersje z procesorami Intel Core Ultra (od 2299 złotych) oraz nowsze modele z AMD Ryzen Z2 Extreme (od 4399 złotych)
Wersje intelowe długo miały problemy z wydajnością i czasem pracy na baterii, ale najnowsze aktualizacje znacznie poprawiły sytuację. Modele AMD oferują lepszą wydajność w grach kosztem wyższej ceny. MSI Claw wyróżnia się dobrą ergonomią – kontrolery leżą wygodnie w dłoniach, a 7-8-calowy ekran IPS oferuje dobry kompromis między rozmiarem a przenośnością.
Unikalna aplikacja MSI Center M pozwala na dokładne dostrojenie profili wydajności, co może być atrakcyjne dla osób lubiących majsterkowanie przy ustawieniach. System Windows 11 daje pełną kompatybilność z grami PC, choć interfejs wymaga czasami przełączenia na tryb desktopowy.
PlayStation Portal – streaming dla posiadaczy PS5

PlayStation Portal to bardzo specyficzne urządzenie, które ma sens tylko dla właścicieli PlayStation 5. Za 989-1199 zł otrzymujecie 8-calowy ekran LCD z wbudowanymi kontrolerami DualSense, który streamuje gry z waszej konsoli przez sieć Wi-Fi.
Portal idealnie sprawdza się w sytuacjach, gdy telewizor jest zajęty, a chcecie kontynuować grę z PS5. Jakość obrazu 1080p przy 60 fps jest bardzo dobra przy stabilnym Wi-Fi, a funkcje haptyczne DualSense działają bez zarzutu. Sony niedawno dodało również obsługę PlayStation Plus Premium cloud gaming, co rozszerza możliwości urządzenia poza streming lokalny.
Ograniczeniem jest oczywiście konieczność posiadania PS5 oraz dobrej sieci Wi-Fi. Portal nie jest samodzielną konsolą i bez PS5 to po prostu drogi kawałek plastiku. Dla właścicieli PlayStation 5 może jednak być doskonałym dodatkiem za stosunkowo niewielkie pieniądze.
Handheldy retro – nostalgia w najlepszym wydaniu
Anbernic to chińska firma specjalizująca się w urządzeniach do emulacji klasycznych gier, a ich najnowsze modele zaskakują jakością wykonania.

Anbernic RG556 za 800-1000 złotych oferuje 5,48-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 1080p – parametry godne znacznie droższych urządzeń. Procesor Unisoc T820 z 8GB RAM radzi sobie z emulacją konsol do PlayStation 2, Nintendo GameCube czy PSP włącznie. System Android 13 pozwala też na instalację współczesnych gier mobilnych.

Anbernic RG Cube to jeszcze bardziej niszowe urządzenie za 942-1000 złotych. Kwadratowy 3,95-calowy ekran IPS o rozdzielczości 720×720 jest idealny do gier z systemów o proporcjach 4:3 – SNES, Neo Geo, arkadówki czy choćby niektóre gry PS1 wyglądają na nim lepiej niż na standardowych ekranach 16:9.
Oba urządzenia obsługują dziesiątki emulatorów i potrafią uruchamiać tysiące klasycznych gier. To idealne narzędzia dla nostalgików, którzy chcą mieć dostęp do całej historii gier wideo w jednym urządzeniu.
GPD Win 4 2025 – kompakt dla wymagających

GPD Win 4 2025 to najmniejszy pełnoprawny handheld PC na rynku, przypominający wyglądem PlayStation Vita. Za 5000-8000 zł (w zależności od konfiguracji) otrzymujecie urządzenie z procesorem AMD Ryzen 7 lub najnowszym HX370, 6-calowym ekranem wysuwającym się nad klawiaturą QWERTY oraz konstrukcją ważącą zaledwie 598 gramów.
To urządzenie dla osób ceniących sobie przenośność ponad wszystko inne. GPD Win 4 zmieści się w większej kieszeni, a jego wydajność pozwala na granie w najnowsze tytuły AAA w rozdzielczości 720-900p. Wysuwana klawiatura sprawia, iż może też pełnić funkcję miniaturowego laptopa do pracy biurowej.
Co wybrać? Praktyczne rekomendacje
- Dla szukających idealnego połączenia prostoty i jakości: Nintendo Switch 2. Największa biblioteka gier premium, najlepsza ergonomia, sprawdzona jakość.
- Dla entuzjastów PC z budżetem 3000-3500 zł: Steam Deck OLED. Najlepszy ekran w kategorii, ogromna biblioteka gier, doskonałe wsparcie software’owe od Valve.
- Dla osób szukających maksymalnej wydajności: Asus ROG Ally X lub Lenovo Legion Go. Windows daje nieograniczony dostęp do gier, a wydajność pozwala na granie w najnowsze tytuły w wysokich ustawieniach.
- Dla właścicieli PlayStation 5: PlayStation Portal to no-brainer za niecałe 1000 zł. Doskonała jakość streamingu i funkcje DualSense sprawiają, iż PS5 staje się prawdziwie przenośne.
- Dla miłośników retro: Anbernic RG556 lub RG Cube w zależności od preferowanych systemów. Doskonała jakość emulacji za rozsądne pieniądze.
- Dla osób ceniących kompaktowość ponad cenę: GPD Win 4 2025, jeżeli budżet na to pozwala.
Rynek handheldów nigdy nie był tak różnorodny i konkurencyjny. Bez względu na to, czy szukacie sprawdzonej jakości Nintendo, wydajności PC czy nostalgii retro – znajdziecie coś dla siebie. Kluczem jest szczere określenie swoich priorytetów: budżetu, typu gier i sposobu użytkowania. Bo w końcu najlepsza konsola to ta, w którą faktycznie będziecie grać.