Josef Fares: Mikrotransakcje zabijają kreatywność w grach

3 dni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Josef Fares ponownie nie owija w bawełnę. Reżyser Split Fiction, znany z bezkompromisowego podejścia do projektowania gier, otwarcie skrytykował mikrotransakcje. Według niego prowadzą one do kompromisów w procesie twórczym i niszczą kreatywność deweloperów.


W skrócie:
Josef Fares uważa, iż mikrotransakcje hamują kreatywność i wpływają na projektowanie gier w sposób szkodliwy dla graczy.Split Fiction odniósł sukces, nie stosując żadnych form monetyzacji, a jego model "Friend Pass" pozwala dwóm osobom grać na jednej kopii gry.Fares broni decyzji studia Hazelight o rezygnacji z mikrotransakcji. Podkreśla, iż gry powinny być tworzone dla graczy, a nie dla zysku.


Fares kontra mikrotransakcje


Split Fiction to kolejny wielki hit Hazelight Studios, a Josef Fares po raz kolejny udowodnił, iż w branży gier można odnieść sukces bez sięgania po agresywną monetyzację. Gra, podobnie jak wcześniejsze produkcje studia - A Way Out i It Takes Two - skupia się na kooperacji i narracji, ale tym razem idzie o krok dalej. Dzięki funkcji "Friend Pass" jeden egzemplarz gry pozwala na wspólną zabawę dwóch osobom. To rzadkość w czasach, gdy wielu wydawców próbuje maksymalizować zyski poprzez dodatkowe opłaty.Reklama
Fares od lat krytykuje mikrotransakcje. Już przy zapowiedzi Split Fiction zapewniał, iż w grze nie będzie "lootboksów, mikrotransakcji ani żadnych innych bzdur". Teraz, gdy jego dzieło odniosło sukces, podtrzymuje swoje zdanie i próbuje pokazać szerszy problem, który dotyka branży.


"Mikrotransakcje hamują kreatywność"


Podczas sesji pytań i odpowiedzi na YouTubie deweloper odniósł się do komentarza jednego z widzów, który pochwalił Hazelight za brak mikrotransakcji. W odpowiedzi Fares stwierdził, iż monetyzacja zmienia sposób projektowania gier w sposób, który szkodzi ich jakości. Według niego każda decyzja podjęta z myślą o dodatkowych dochodach negatywnie wpływa na kreatywną wizję deweloperów.
"Za każdym razem, gdy podejmujesz decyzję projektową opartą na tym, by więcej zarobić na grze, to jest ogromny problem" - powiedział Fares. "To powstrzymuje naszą branżę przed byciem kreatywną."
Fares nie boi się kontrowersji i zawsze mówi wprost, co myśli o branży. W tym samym nagraniu odniósł się też do zarzutów jednego z internautów, który określił Split Fiction mianem "feministycznej propagandy" ze względu na obecność dwóch kobiecych bohaterek. Fares nie krył irytacji takim komentarzem i wprost wyśmiał tego typu zarzuty. Stwierdził, iż w 2025 roku nie powinno to już nikogo dziwić ani bulwersować.


Sukces Split Fiction bez mikrotransakcji


Obecnie Split Fiction ma najwyższą średnią ocen w 2025 roku na OpenCritic - 90 punktów. To plasuje go na równi z Kingdom Come: Deliverance 2 i Monster Hunter Wilds. Gra otrzymała pochwały za świetnie zaprojektowaną rozgrywkę, dynamiczną narrację i dobrze napisane postacie.


Czy wiesz, że...


Josef Fares stał się znany w świecie gier nie tylko dzięki swoim produkcjom, ale także przez słynną wypowiedź "F**k the Oscars!" podczas The Game Awards 2017. Jego emocjonalne i szczere podejście do branży uczyniło go jedną z najbardziej wyrazistych postaci w świecie gamedevu.
Idź do oryginalnego materiału