Kącik Retro: Resident Evil 2 (PC). Powrót do Raccoon City

3 dni temu

Zawsze marzyłem, żeby mieć Resident Evil 2 w swojej kolekcji na PC. Choć premierowej wersji pudełkowej pewnie już nie dorwę, to edycja elektroniczna jest świetnym otarciem łez. Cieszy mnie, iż dzięki współpracy GOG i Capcom cała trylogia trafiła z powrotem na współczesne komputery, bez DRM i z pełnym wsparciem dla nowego sprzętu. Podobnie jak w przypadku jedynki, to propozycja głównie dla fanów serii oraz miłośników retro. Tytuł pozostał wierny oryginałowi, więc nie znajdziemy tu spektakularnych zmian wizualnych czy nowoczesnego systemu sterowania. Mimo to choćby po tylu latach RE2 to wciąż dobra gra.

Pierwszy dzień w nowej pracy

Resident Evil 2 przenosi graczy do epicentrum zombie apokalipsy w fikcyjnym Raccoon City. Akcja dzieje się dwa miesiące po wydarzeniach z pierwszej części, kiedy miasto pogrąża się w chaosie spowodowanym wybuchem tajemniczego wirusa. Gracze wcielają się w dwie postacie: Leona S. Kennedy’ego, nowicjusza w szeregach policji, oraz Claire Redfield, studentkę poszukującą swojego brata Chrisa.

Zadaniem Leona i Claire jest przetrwanie w opanowanym przez zombie mieście, a przy okazji odkrycie, co stoi za epidemią. Posterunek policji, który miał być ich schronieniem, gwałtownie zamienia się w pułapkę, pełną zagadek i niebezpieczeństw. Z każdą chwilą odkrywamy kolejne fragmenty historii, prowadzące do przerażających wniosków o korporacyjnych spiskach i nieludzkich eksperymentach.

Resident Evil 2 z różnych perspektyw

Gra daje nam możliwość przeżycia historii z dwóch perspektyw – Leona i Claire. Choć fabuła obu scenariuszy się przenika, każda postać ma swoją własną ścieżkę, co nadaje grze głębi i różnorodności. Leon, jako policjant, ma łatwiejszy dostęp do broni, co czyni jego scenariusz bardziej przystępny dla nowych graczy. Z kolei Claire, która musi polegać na sprycie i zasobach, oferuje trudniejsze wyzwania, ale też bardziej osobiste wątki.

Każda z postaci eksploruje nieco inne lokacje i rozwiązuje odmienne zagadki. Niektóre przedmioty dostępne są tylko dla jednej z postaci, co zachęca do przejścia całości przynajmniej dwa razy, by w pełni poznać całą historię. To właśnie ten element – podobnie jak w przypadku oryginalnego Resident Evil – sprawia, iż gra pozostaje świeża choćby po wielu latach.

Co zmieniono lub dodano w dwójce?

Capcom zastosował system zróżnicowanych poziomów, które są o wiele bardziej rozbudowane i złożone niż wcześniej. Lokacje nie ograniczają się już tylko do wnętrza jednego budynku. Teraz można przemierzać nie tylko posterunek policji, ale także mroczne ulice Raccoon City, tajne laboratoria i kanały. Zróżnicowanie środowisk wymusza także inne podejście do eksploracji i zarządzania itemami. Każda miejscówka ma swoje specyficzne zagrożenia i ukryte przedmioty. Do tego dochodzi system oświetlenia, który potęguje klimat i dodaje głębi do atmosfery, zwłaszcza gdy musisz przejść przez ciemne, klaustrofobiczne korytarze. Zagadki stały się bardziej złożone i wymagają większej uwagi – często musisz przenosić przedmioty między lokacjami, aby odkrywać kolejne części mapy. Ponadto gra zmusi cię do bieżącego podejmowania decyzji – niektóre przedmioty lub ścieżki mogą stać się niedostępne, jeżeli zbyt długo zwlekamy.

Retro w nowoczesnym wydaniu

Mechanika gry opiera się na eksploracji, rozwiązywaniu zagadek i walce z zombie, przy czym zarządzanie ograniczonymi zasobami to najważniejszy element rozgrywki. Grafika i animacje mogą wydawać się archaiczne, ale specyficzne ujęcia kamery i mroczna atmosfera wciąż budują napięcie. Wersja dostępna na GOG wprowadza kilka technicznych usprawnień, takich jak kompatybilność z nowoczesnymi systemami, wsparcie dla kontrolerów oraz poprawiony renderer DirectX, co czyni ją łatwiejszą do uruchomienia na współczesnym sprzęcie.

Mimo iż strzelanie i poruszanie się postaci mogą wydawać się dzisiaj nieco toporne, to Resident Evil 2 wciąż oferuje satysfakcjonujące doświadczenie. Gra zachowuje swój pierwotny urok, z wszystkimi zaletami i wadami typowymi dla produkcji z lat 90., ale dodaje kilka nowoczesnych udogodnień, takich jak lepsze opcje graficzne czy dodatkowe tryby, jak „4th Survivor” i „Tofu”, dostępne od początku.

Przeczytaj także

Kącik Retro: Resident Evil (PC). Smaczny klasyk wraca do łask

Czy warto wrócić do Raccoon City?

Dla fanów klasycznego survival horroru Resident Evil 2 pozostaje pozycją obowiązkową. Wersja na GOG to doskonała okazja, by przypomnieć sobie tę ikonę gatunku lub odkryć ją po raz pierwszy, w lekko odświeżonej formie. Choć niektóre mechaniki mogą wydawać się przestarzałe, to wciąż jest to świetna zabawa, pełna napięcia i emocji. A kto wie, może sukces trylogii sprawi, iż zobaczymy na GOG również inne klasyki, jak Code Veronica czy Outbreak?


Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), naszym Discordzie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Idź do oryginalnego materiału