Kandydatka merytoryczna czy przyboczny Czarzastego? Wiemy, kto ma szansę zostać ministrem nauki

17 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


3 stycznia 2025 roku ma dojść do nominacji nowego ministra nauki i szkolnictwa wyższego w miejsce Dariusza Wieczorka, który złożył rezygnację 19 grudnia - wynika z naszych informacji. W grze pozostają trzy kandydatury - merytoryczna, zaufana i kompromisowa.
Dotąd faworytką do obsady stanowiska po Dariuszu Wieczorku była Karolina Zioło-Pużuk, zastępczyni szefa Kancelarii Senatu oraz prodziekan Wydziału Nauk Humanistycznych UKSW.


REKLAMA


Jednak, jak można się dowiedzieć nieoficjalnie od polityków lewicy, coraz większe szanse na to stanowisko ma sekretarz generalny Nowej Lewicy oraz wiceminister aktywów państwowych Marcin Kulasek, który jest popierany zarówno przez wicemarszałka Sejmu Włodzimierza Czarzastego jak i samego Wieczorka.


Zobacz wideo Rząd boleśnie zawiódł Polaków w tej kwestii. Podsumowujemy rok rządów Donalda Tuska


Czarzastemu, jak można usłyszeć, zależy na tym, by na stanowisku szefa MNiSzW mieć zaufaną osobę, kimś takim był właśnie Dariusz Wieczorek. Z kolei Zioło-Pużuk jest bardziej kandydatką "merytoryczną" i jest popierana przez frakcję rywalizującą z Czarzastym, kojarzoną m.in. z ministerką rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszką Dziemianowicz-Bąk.
Gdyby Czarzastemu nie udało się przeforsować Kulaska, niewykluczony jest jakiś kandydat "kompromisowy". W tym kontekście najczęściej wymienia się nazwisko posłanki Doroty Olko, która niedawno, wraz z Magdaleną Biejat i Darią Gosek-Popiołek, rozstała się z dawnymi kolegami z Razem, którzy utworzyli własne koło parlamentarne i pozostała w Koalicyjnym Klubie Parlamentarnym Lewica.
Sprawa sygnalistki i oświadczeń
Dariusz Wieczorek podał się do dymisji po tym, jak Wirtualna Polska opisała, iż minister ujawnił dane szefowej związku zawodowego na Uniwersytecie Szczecińskim, która - chcąc pozostać anonimowa - poinformowała go o nieprawidłowościach, do których w jej ocenie dochodzi na uczelni. Niedługo później media poinformowały natomiast o fałszywych oświadczeniach majątkowych ministra nauki. Dariusz Wieczorek nie wpisał w oświadczeniu majątkowym dwuhektarowej działki oraz wartego kilkadziesiąt tysięcy złotych miejsca garażowego. Z drugiej strony zawyżył wielkość innej nieruchomości. Wieczorek wskazał, iż nastąpiła "oczywista omyłka pisarska".
Idź do oryginalnego materiału