Kasjan robi cuda z kartonu. Utalentowany nastolatek opowiada nam swoją historię [ZDJĘCIA]

4 godzin temu

Zerówka, YouTube i pierwszy karton

Nastolatek przyznaje, iż wszystko zaczęło się trochę przypadkiem.

- Moja przygoda zaczęła się jeszcze w zerówce - wspomina Kasjan. - Oglądałem filmiki na YouTubie, na których ludzie tworzyli różne rzeczy z kartonu. Wtedy pomyślałem, iż też spróbuję - opowiada.

Na początku jego prace były proste - zlepki kartonów połączone klejem. Z czasem jednak młody konstruktor zaczął dodawać elementy mechaniczne: silniczki, baterie, przewody. Coraz bardziej ulepszał swoje pomysły. Dziś jego projekty mają oświetlenie, ruchome elementy, a choćby głośniki.

Samouk z pasją i cierpliwością

Kasjan wszystkie swoje projekty tworzy sam. Jest autorem i jednocześnie wykonawcą.

- Nie pomaga mi nikt, sam wszystkiego się nauczyłem. Rodzice na początku nie wierzyli, iż coś z tego będzie. Ale kiedy zobaczyli, co potrafię, zaczęli mnie wspierać - opowiada.

Z czasem jego talent zauważyli też nauczyciele i rówieśnicy. W szkole wszyscy znają go jako „majsterkowicza”. Często pomaga przy drobnych naprawach i chętnie dzieli się swoją wiedzą z innymi.

Z kartonu powstają cuda

W jego domowym warsztacie - czyli po prostu pokoju pełnym kartonów i narzędzi - powstało już wiele niezwykłych wynalazków: od odkurzacza, przez maszynkę do tatuażu, po samochody. Wszystko robi z tego, co ma pod ręką.

- Czasem trzeba coś dokupić - silniczek, baterię, ale to nie są duże kwoty. zwykle mieszczę się w 10-50 złotych - mówi Kasjan.

Najwięcej euforii daje mu dopracowywanie szczegółów.

- Dla mnie najważniejsze są detale. Bez nich taki samochód nie wyglądałby dobrze. W moim BMW jest na przykład choinka zapachowa na lusterku, lampki, a w bagażniku głośnik ze wzmacniaczem zamówiony z Chin.

Trudne początki i satysfakcja z efektu

Proces budowy nie zawsze idzie gładko. Bywa, iż jak sam przyznaje - na początku zawsze ma doła, bo nic nie wychodzi. Siedzi i myśli: „Co to ma być?”. Ale później poprawia, ulepsza i dodaje szczegóły. I wtedy widać efekt.

Najwięcej trudności sprawia mu zachowanie proporcji i symetrii.

- Trzeba wszystko dokładnie mierzyć - linijką, kątomierzem, cyrklem. W moim projekcie BMW trochę nie wyszło, bo jest zbyt szerokie i kwadratowe, ale uważam, iż to nadaje mu charakteru - śmieje się młody konstruktor.

Inspiracja z Minecrafta i nauka przez zabawę

Kasjan przyznaje, iż jego pasja ma źródło także w grach.

- Wszystko zaczęło się od Minecrafta. Tam budowałem z klocków, więc później przeniosłem to na prawdziwy świat, tylko zamiast klocków wziąłem karton. Minecraft rozwinął moją wyobraźnię i kreatywność - mówi.

Przy pracy nad projektami uczy się też fizyki, logiki i podstaw elektroniki.

- Nie robię skomplikowanych obliczeń, ale wszystko trzeba zrozumieć na logikę - dodaje.

Pasja, która może stać się przyszłością

Kasjan marzy, by w przyszłości zostać projektantem lub architektem.

- Chciałbym projektować wnętrza, domy, może samochody. Zobaczymy, jak się potoczy życie - mówi z uśmiechem.

Choć czasem myśli o sprzedawaniu swoich modeli, na razie nie potrafi się z nimi rozstać.

- To dla mnie bezcenne. Nie da się wycenić tylu godzin pracy, nerwów i pomysłów. Każdy projekt jest jedyny w swoim rodzaju - podkreśla.

Rysunek, kreatywność i wyobraźnia

Oprócz budowania, Kasjan lubi też rysować i szkicować.

- To pomaga mi w projektowaniu i dopracowywaniu detali. Markerami mogę dodać kolory, cienie, wszystko dopracować - tłumaczy.

Na pytanie, co daje mu tworzenie, odpowiada bez wahania:

- To mnie rozwija. Uczy cierpliwości, dokładności i daje satysfakcję, iż z niczego można zrobić coś fajnego.

Kasjan to przykład na to, iż pasja i wyobraźnia nie znają wieku.

Z kartonu, kleju i kilku silniczków potrafi stworzyć coś, co zachwyca dorosłych. A jego historia pokazuje, iż warto wierzyć w swoje pomysły - choćby jeżeli na początku wyglądają tylko jak „zlepek kartonów”.

Masz pasję? Tworzysz coś niezwykłego? Pokaż nam - napisz na [email protected].

Idź do oryginalnego materiału