Killing Floor 3 - recenzja. Mutanty, mięso i deja vu

Zdjęcie: Killing Floor 3
Killing Floor 3 to gra, która wie, dla kogo powstała, i nie sili się na rewolucję. Daje za to to, co najlepiej potrafi: hektolitry krwi, bezlitosne fale Zedów i współpracę w drużynie, która z chaosu czyni sztukę.
Powiązane
Jak odrodzić się w Plants Vs Brainrots
2 godzin temu
Do karcianki Pokemon powracają Pokemony po Mega Ewolucji
8 godzin temu
Polecane
Noc rajd samochodowy - czy ktoś to powstrzyma? - Tcz24
2 godzin temu
Bolesna porażka młodych Polaków. Niemcy byli bezlitośni
2 godzin temu
Błyskawiczny nokaut! Show Schreiber na Prime MMA
2 godzin temu