Kłopoty Bandai Namco wywierają presję na 15% japońskiego personelu, aby zrezygnował, odwołuje co najmniej 3 duże mecze

cyberfeed.pl 12 godzin temu


Pomimo niedawnej udanej premiery Dragon Ball Sparking! Zero, która sprzedała 3 miliony egzemplarzy w ciągu 24 godzin, wygląda na to, iż Bandai Namco wywiera presję na 200 ze swoich 1300 pracowników w Japonii, aby dobrowolnie odeszli z pracy, co nazywa się krótkowzrocznym posunięciem mającym na celu zwiększenie zysków. Według niedawnego raportu Bloomberga japoński twórca gier omija rygorystyczne przepisy prawa pracy obowiązujące w Japonii, zdejmując wszelkie obowiązki zawodowe z 200 swoich pracowników. Podobno prawie 100 pracowników zmuszanych do rezygnacji już opuściło firmę. Wraz ze zwolnieniami Bandai Namco najwyraźniej anulowało trzy nowe gry, które były w fazie rozwoju, a mianowicie nowe gry Dragon Ball, One Piece i Naruto.

Ta zmiana w Bandai Namco następuje pomimo dynamicznie rozwijającego się japońskiego przemysłu gier, który według doniesień będzie rósł o 6,66% rocznie do 2029 r. Twórca gier przypisuje wymuszone „dobrowolne” zwolnienia w Bandai Namco stratom generowanym przez stale słabe wyniki działu internetowego firmy , co rzekomo wygenerowało stratę netto w wysokości równowartości 51,35 mln dolarów w ostatnim roku podatkowym. jeżeli nasz ostatni raport cokolwiek wskazuje na to, wydaje się, iż nastąpiła zmiana na całym rynku gier, na którym młodsi odbiorcy wydają się preferować gry wieloosobowe (szczególnie PvP). Drugie miejsce po PvP zajmuje gra dla jednego gracza, która była niezmiennie preferowanym typem gry dla ponad 30% graczy, niezależnie od grup wiekowych. W tej ostatniej niszy najwyraźniej leżą mocne strony i publiczność Bandai Namco, a także wielu innych konkurentów japońskich studiów gier, takich jak From Software, Nintendo i Capcom.



Source link

Idź do oryginalnego materiału