Kolejna tragiczna śmierć 15-latka: Wyzwanie i presja społeczna mogły go zabić

wdi24.pl 3 dni temu

Michał miał zaledwie 15 lat. Był pełnym planów nastolatkiem, który kochał muzykę, gry komputerowe i towarzystwo przyjaciół. W sobotni wieczór zadzwonił do matki, żeby poinformować, iż spędzi noc u babci. W niedzielę znaleziono go martwego. Zrozpaczona matka rozpoczęła własne śledztwo, które ujawniło przerażającą prawdę o presji społecznej i wyzwaniach, jakie podejmują młodzi ludzie w internecie. Michał był zwyczajnym nastolatkiem, uczniem II klasy jednej z warszawskich szkół rzemiosła, którego codzienność prócz szkoły, wypełniały pasje takie jak hip-hop czy gry komputerowe. Nie zaniedbywał kontaktów z rówieśnikami czy aktywności na świeżym powietrzu. Koledzy darzyli go sympatią. Jak w przypadku większości nastolatków, gry komputerowe zajmowały dużą część jego czasu wolnego. Szczególnie lubił Fortnite'a, umawiając się na rozgrywki online z kolegami. To właśnie ten krąg znajomych stał się później punktem wyjścia tragicznych wydarzeń. "Mój Michał nie sprawiał żadnych większych problemów. o ile już były jakieś kłótnie, to jak każdy nastolatek – o sprzątanie albo pomoc w domu. W szkole również nie miał kłopotów. Jak dowiedziałam się od jego wychowawczyni, jako jedyny w klasie zgłosił się do udziału w Szlachetnej Paczce i doprowadził ją do końca — sam zebrał pieniądze, zrobił zakupy, zorganizował pomoc potrzebującej rodzinie. Byłam z n

Idź do oryginalnego materiału