Niewesoło wygląda najnowszy raport sprzedażowy Don’t Nod, twórców Life is Strange. Francuska firma nie osiągnęła zakładanej sprzedaży swoich gier i finanse są dziś ratowane przez starsze produkcje. Microsoft również nie pomaga twórcom.
Autorzy Life is Strange topią pieniądze
Raport finansowy Don’t Nod za ostatnie pół roku działalności nie napawa optymizmem. Podsumowanie danych sprzedażowych zawiera masę negatywnych informacji, o czym prezesi studia doskonale wiedzą. CEO firmy, Oskar Guilbert, wprost nazywa wyniki zawodem. Co się zatem wydarzyło?
Czytaj też: Jakie zmiany nadejdą w Starfield? Testerzy bety już wiedzą
Don’t Nod liczyło na bardzo dobrą sprzedaż Jusant oraz Banishers: Ghosts of new Eden.
Obie gry okazały się porażkami sprzedażowymi. Według szacunków z PC (niepochodzących z raportu) Jusant trafiło do około 80 tysięcy graczy i wygenerowało przychód na poziomie 1,5 miliona dolarów. Banishers na komputerach PC kupiło za to również tylu samo graczy, ale droższa gra przyniosła 3,4 miliona dolarów.
Czytaj też: Blizzard ujawnił jak tworzył Juno w Overwatch 2
Wyniki powinny być według producentów o wiele lepsze, a dziś studio utrzymuje się ze sprzedaży starszych tytułów, głównie Vampyr oraz Life is Strange. Dla porównania: Vampyr na PC trafił do około 830 tysięcy graczy i przyniósł do dziś prawie 19 milionów dolarów. Sprzedaż Life is Strange ciężko jest oszacować przez odcinkowy model dystrybucji, ale warto nadmienić, iż krytykowany remaster gry przyniósł twórcom z samej wersji PC, prawie 4 miliony dolarów przy 160 tysiącach sprzedanych kopii. Don’t Nod zamierza teraz skupić się na serii Life is Strange i dwóch innych tytułach, jednocześnie wstrzymując prace nad dwoma innymi grami.
Swoje za uszami ma też Microsoft i ich Xbox Game Pass, który coraz bardziej szkodzi rynkowi gier. Twórcy powoli odwracają się od abonamentowego modelu biznesowego, ponieważ kanibalizuje on sprzedaż tytułów, a nie “pomaga dotrzeć do większego grona graczy”. Pierwsze komentarze graczy na temat słabej sprzedaży Jusant i Banishers pokazują, iż wiele osób “zagrałoby, gdyby tytuły były w abonamencie”. Z jednej strony pokazuje to słabe decyzje twórców co do tego, co przyciągnie graczy do produkcji, ale z drugiej uwidacznia kolejny problem. Jusant bowiem zadebiutowało na premierę w Xbox Game Pass, a gracze tego nie wiedzieli!