Korona władzy – recenzja gry planszowej. Sięgnij po władzę

2 tygodni temu

Czas na walkę o koronę! Wcielcie się w przedstawicieli szlacheckich rodów i zagrajcie o to, który z was obejmie władzę w królestwie. Rebel zaprasza wszystkich żądnych władzy graczy do rozgrywki.

Korona władzy to wyjątkowa gra karciana, łącząca podstęp, zdradę i wyczucie czasu. Przez 4 rundy będziecie rekrutować najemników, wysyłać do rywali zamaskowanych bandytów, zwiększać swoje wpływy, a czasem choćby sięgać po odrobinę magii, by przeciwnicy tracili rubiny. A wszystko po to, aby zwyciężyć w tej grze o koronę!

– opis wydawcy

Więc na czym to polega? Na początku każdy z graczy wybiera swoją postać rodu. Następnie, każdy otrzymuje elementy związane ze swoim bohaterem – skrzynię z zasobami, pamiątkę rodową oraz koszulki z herbem rodu. Teraz gracze muszę odpowiednio przygotować pole służące do rozgrywki. W tym celu, na środku ustawiamy planszę wraz z kafelkami kosztów rekrutacji, tworzymy królewski rynek, uzupełniając go o karty najemników, ustawiamy skrzynie z monetami, rubinami i zamaskowanymi bandytami, a także tworzymy wspólną talię do rozgrywki.

Całość rozgrywki składa się z czterech rund, a każda runda obejmuje trzy fazy. W pierwszej fazie (rekrutacji) wybieramy najemników z królewskiego rynku, opłacamy ich koszty i wcielamy do swojej drużyny, wkładając ich karty do koszulek z herbem naszego rodu. Wszystkie karty gracze umieszczają do wspólnej tali. Następnie przechodzimy do fazy drugiej – po kolei ze wspólnej tali odkrywamy jedną kartę i rozpatrujemy jej efekt. W fazie trzeciej przygotowujemy nową wspólną talię oraz nową pulę najemników. Gracz, który pod koniec czwartej rundy zgromadzi najwięcej rubinów w swojej skrzyni, wygrywa i zostaje nowym władcą królestwa.

Choć po opisie Korona władzy może wydawać się skomplikowaną planszówką, zapewniam was, iż po pierwszej rozgrywce wszystkie zasady stają się jasne i zrozumiałe. Z uwagi na mnogość elementów gry, trzeba przyznać, iż chwilę schodzi zanim rozszyfrujemy zasady rozgrywki. Z pomocą przychodzi jednak instrukcja, która dokładnie tłumaczy każdy krok. A kiedy już pojmiemy wszelkie zasady, rozpoczyna się naprawdę interesująca rozgrywka.

Korona władzy jest bowiem bardzo przemyślaną i zgrabnie zaprojektowaną planszówką, która potrafi przynieść mnóstwo frajdy. Choć dużo zależy tu po prostu od szczęścia, gracz musi dokładnie planować swoją strategię gry, tak, by następnej tury nie rozpocząć z przegranej pozycji. Twórcy również zadbali o to, by nie było nam za łatwo. Z rundy na rundę, coraz trudniej utrzymać się na wygranej pozycji, a jeden ruch przeciwnika potrafi pozbawić nas zwycięstwa. Korona władzy doskonale sprawdzi się przy rodzinnym stole, jak również podczas przyjacielskich spotkań. jeżeli lubicie rywalizować między sobą oraz doprowadzać bliskie wam osoby do bankructwa – trafiliście na grę idealną! Przecież nic nie daje nam takiej euforii jak zmuszanie swojego przeciwnika do kolejnej zapłaty i oglądanie jego zbolałej miny.

Korona władzy świetnie prezentuje się również pod względem wyglądu i wykonania. Poszczególne elementy gry wykonano z dbałością o szczegóły, z porządnych materiałów. Doceniam drewniane portrety rodów czy mocne, kartonowe skrzynie, jedynak moje serce skradły dołączone do zestawu koszulki na karty. Znam wiele osób, które samodzielnie laminują karty gier, by uniknąć ich zniszczenia. Jednak twórcy Korony władzy zadbali o to za nas. Nie dość, iż koszulki to świetne rozwiązanie, aby rozpoznać zwerbowanych najemników, sprawdzają się także jako ochrona przed zagnieceniami, zabrudzeniami i zużyciem kart podczas rozgrywek. Drobny, aczkolwiek niezwykle praktyczny dodatek. Jednocześnie bohaterowie gry – zarówno przedstawiciele rodów, jak i najemnicy czy zamaskowani bandyci – są ślicznie zaprojektowani. Widać tu pomysł i duże pokłady kreatywności.

Korona władzy to bardzo przyjemna planszówka, która wyróżnia się porządnym i ładnym wykonaniem. Przyniesie również wiele dobrej zabawy, śmiechu i drobnej rywalizacji. Oczywiście nie jest dla osób, które szukają skomplikowanych i wielogodzinnych wyzwań. Uważam jednak, iż dobrze czasem zagrać w coś prostego i lekkiego, a Korona władzy idealnie się do tego nadaje. Na pewno będę do niej nie raz wracać i doprowadzać do bankructwa kolejne bliskie mi osoby.

Fot. główna: materiały prasowe // Rebel

Idź do oryginalnego materiału