Modderzy po raz kolejny udowodnili, iż ich pokłady kreatywności są wręcz nieskończone. Jeden z użytkowników zaprezentował światu nietypowy laptop gamingowy. Mamy tak naprawdę ze zmodyfikowaną konsolą PS5 zamkniętą w przenośnej obudowie. Nie zabrakło też wsparcia dla klawiatury oraz gładzika, co wygląda i brzmi wręcz abstrakcyjnie. Sprzętu niestety nie będzie można kupić, choć cena została podana.
PS5 zaklęty w obudowie gamingowego laptopa
Sony przez cały czas widzi sens w przenośnych sprzętach. Nie tak dawno doczekaliśmy się wdrożenia długo wyczekiwanej aktualizacji PlayStation Portal – urządzenie umożliwia teraz uruchamianie gier nawet, gdy nie posiadamy stacjonarnej konsoli. Wykorzystamy do tego subskrypcję PS5 oraz technologię zabawy w chmurze. Tym samym doszło do zwiększenia atrakcyjności dosyć kontrowersyjnego handhelda.
- Sprawdź także: Sony chce handhelda z prawdziwego zdarzenia. Prace już trwają
Przekształcanie stacjonarnych konsol w bardziej przenośne projekty jest dosyć popularnym zjawiskiem. Tego typu przedsięwzięcie postanowił właśnie zrealizować modder PenBar, który postanowił przerobić PS5 w gamingowego laptopa. Niezbędne okazało się wprowadzenie szeregu zmian, by takie coś mogło w ogóle się udać. Zaczęło się chociażby od zastosowania niestandardowego chłodzenia pełniącego swoją rolę w nieco bardziej spersonalizowanej obudowie.
Jest jednak jeden mały problem: twórcy nie udało się umieścić akumulatora. Tym samym nie istnieje opcja podróżowania ze specjalnie skrojonym laptopem – należy go najpierw podłączyć do gniazdka. Poza tym mamy do czynienia z implementacją 17,3-calowego ekranu IPS charakteryzującego się rozdzielczością 4K oraz odświeżaniem na poziomie 60 Hz.
Ograniczeń jest dosyć sporo
Zadbano też o wdrożenie klawiatury oraz gładzika, ale nie istnieje opcja wykorzystania tych udogodnień podczas zabawy. Użyjemy akcesoriów wyłącznie w obrębie interfejsu użytkownika, co może być dosyć rozczarowujące. Zniknęły ponadto niektóre porty. Udało się obsłużyć wyłącznie jeden port USB-a, a także jeden port HDMI. Nie ma też mowy o kompatybilności ze standardowymi dyskami SSD.
Przerobiona konsola PS5 oczywiście nie może trafić do sprzedaży ze względu na aspekty prawne. Mimo wszystko producent poinformował o cenie – ta normalnie wyniosłaby ponad 11 tysięcy złotych, co oczywiście jest absurdalne. Warto jednak mieć na uwadze brak masowej produkcji oraz fakt implementacji szeregu zmian konstrukcyjnych.
- Przeczytaj również: PSVR2 kupicie teraz znacznie taniej. Sony obniża cenę dla Polski
Całość należy traktować więc jako interesujący projekt kreatywnej społeczności. Trudno określić go jako funkcjonalny czy użyteczny. Kto wie, być może komuś uda się w formie laptopa zamknąć PS5 Pro?
Źródło: Weibo / Zdjęcie otwierające: Weibo (u/6095018239)