„13” okazała się pechowa dla podopiecznych Łukasza Tomczyka, którzy byli bardzo słabi w grze obronnej, a zagrażać rywalom zaczęli dopiero po stracie czwartego gola. Mecz, który zapowiadał się na wyrównany, był bardzo jednostronny. U gospodarzy za nadmierną liczbę kartek musiał pauzować Jakub Marcinkowski, ale na lewej obronie godnie zastąpił go...