W ubiegłym sezonie La Lakers dokonał ruchu franczyzowego, gdy nabyli Lukę Doncica z Dallas Mavericks. Chociaż przez cały czas dokonują zmian w składzie, jedna była gwiazda NBA nie jest pewna swojej umiejętności walki w 2026 roku.
Pomimo ogromnego handlu sezonem, Lakersowi wciąż udało się zakończyć w ubiegłym sezonie jako sedno na trzecim miejscu w Konferencji Zachodniej. Ich bieg po sezonie był jednak krótki, denerwując Anthony’ego Edwardsa i Minnesota Timberwolves w pierwszej rundzie. Z drużynami na Zachodzie również zapasowym talentem, Lakers mają dalekie od łatwej ścieżki do zakończenia w pierwszej trójce.
Odkąd zaczęła się bezpłatna agencja w poniedziałek, LA przyniosła parę nowych twarzy. Najpierw podpisali napastnika Jake’a Laravii na dwuletnią umowę. Następnie Lakers złapali byłego wyboru nr 1 Deandre Ayton po tym, jak został wykupiony z umowy z Portland Trail Blazers.
Podczas „mówienia” FS1 na początku tego tygodnia legenda Boston Celtics Paul Pierce zastanawiał się nad tym, gdzie Lakers stoją teraz na Zachodzie. Patrząc na otaczające ich drużyny, przewiduje, iż są drużyną gry w przyszłym sezonie.
„Dam im grę, siedem”-powiedział Pierce o miejscu Lakersów w klasyfikacji. „Tak to wygląda… Clippers, Golden State. Nie są lepsi niż OKC, Houston, Denver, Minny”.
.@PaulPierce34 Uważa, iż Lakers zakończą jako 7. miejsce w Konferencji Zachodniej w przyszłym sezonie. pic.twitter.com/4eoe77eqeu
– Speak (@dexonfs1) 3 lipca 2025 r
Chociaż Lakers mają elitarny duet Doncic i LeBron James, walka na Zachodzie nie będzie małym wyczynem dla LA. Na górze jest wiele drużyn załadowanych głębokością. Tymczasem Lakers wciąż próbują wypełnić puste przestrzenie pozostawione w ich liście, odchodząc graczy.
Ponieważ Doncic jest najlepszą supergwiazdą w swoim świetności, Lakers będą konkurencyjni w nocy. To powiedziawszy, będą potrzebować konsekwentnej gry na wysokim poziomie z kluczowych elementów, jeżeli będą unikać powrotu do gry w następnym sezonie.