W skrócie:
Codemasters potwierdziło drugą turę zwolnień w ciągu niespełna dwóch lat. To efekt utraty licencji WRC i końca wsparcia dla EA Sports WRC.Zwolnienia w Codemasters wpisują się w większy plan redukcji zatrudnienia w Electronic Arts - do lata zlikwidowanych zostanie około 400 stanowisk.EA tnie koszty po rozczarowujących wynikach sprzedażowych kilku tytułów, w tym Dragon Age: Straż Zasłony i FC 25. Akcje firmy zdążyły już odrobić wcześniejsze straty.
Decyzja zapadła niedługo po ogłoszeniu, iż Codemasters nie przedłuży umowy licencyjnej z organizacją WRC. To oznacza koniec całego segmentu gier rajdowych w portfolio studia, które od ponad dwóch dekad było synonimem gier rajdowych z najwyższej półki.Reklama
Koniec epoki
Jeszcze w 2023 roku Codemasters i EA z dumą wypuściły EA Sports WRC - grę stworzoną na Unreal Engine, która zebrała przyzwoite recenzje i miała szansę stać się nowym początkiem dla marki. Teraz wiadomo już, iż była to ostatnia część cyklu. Studio oficjalnie zakończyło prace nad grą, a kolejne tytuły z rajdowym DNA zostały wstrzymane.
Licencja WRC formalnie pozostaje w rękach Codemasters do 2027 roku, ale jak poinformowano, umowa ma ograniczony zakres i nie pozwala na produkcję nowych pełnoprawnych gier. To przekreśla sens dalszego rozwoju marki w dotychczasowej formie.
Niepewna przyszłość pracowników
W rozmowie z VGC przedstawiciel Codemasters przyznał, iż firma "zaczęła analizować możliwość redukcji części stanowisk". Nie podano jeszcze dokładnej liczby osób, które zostaną zwolnione. Studio zapewniło jedynie, iż nie wszystkie zmiany kadrowe muszą oznaczać faktyczne wypowiedzenia - niektórzy pracownicy mogą znaleźć nowe miejsca w ramach struktur EA.Mimo tych deklaracji wielu deweloperów nie kryje obaw. To druga tura zwolnień w Codemasters od momentu przejęcia przez EA. Pierwsza miała miejsce w 2023 roku, a teraz redukcje mają objąć kolejną grupę - będą częścią większej fali zmian w całej korporacji.
EA tnie szerzej
Zwolnienia w Codemasters to element szerszej strategii cięcia kosztów przez Electronic Arts. Według informacji ujawnionych przez Bloomberga 29 kwietnia, wydawca planuje zlikwidować od 200 do 300 stanowisk pracy w ciągu najbliższych tygodni. Już wcześniej, tej wiosny, Respawn Entertainment - twórcy Apex Legends i Jedi: Ocalały - straciło kilkudziesięciu pracowników i zamknęło dwa niezapowiedziane projekty.W tle całej sytuacji znajduje się styczniowy raport finansowy EA, w którym firma przyznała, iż kilka dużych projektów nie spełniło oczekiwań sprzedażowych. Wśród nich znalazły się Dragon Age: Straż Zasłony oraz najnowsza odsłona piłkarskiej serii FC 25. W efekcie notowania EA spadły o około 20%, choć później w pełni się odbudowały i zyskały dodatkowe 4 punkty procentowe - już po ogłoszeniu planowanych zwolnień.
Kierunek: Formuła 1
Na ten moment Codemasters nie zdradza, które zespoły zostaną dotknięte redukcjami najbardziej. Można jednak przypuszczać, iż studio skupi się teraz w całości na serii F1, która pozostaje jedyną sportową licencją w jego posiadaniu. Nadchodząca premiera F1 24 zyskuje tym samym jeszcze większe znaczenie - zarówno dla przyszłości Codemasters, jak i zaufania EA do brytyjskiego zespołu.
Dla fanów gier rajdowych to smutna wiadomość. Codemasters od ponad 20 lat kojarzyło się z markami Colin McRae Rally, DiRT i WRC. Ich gry stanowiły punkt odniesienia dla całego gatunku. Gwarantowały niezrównany realizm i dbałość o detale, jakiej nie potrafiło dorównać wielu konkurentów. Teraz - jak ujęli to sami twórcy - "każda wielka podróż kiedyś dociera do swojej mety".
Czy wiesz, że...
Codemasters stworzyło swoją pierwszą grę rajdową jeszcze w latach 90., ale przełomem okazał się Colin McRae Rally z 1998 roku, stworzony we współpracy z legendarnym kierowcą WRC. Seria zyskała status kultowej, a jej kontynuacja - DiRT - na stałe wpisała się w historię gatunku. WRC było powrotem do korzeni, który miał trwać latami. Niestety, plany zostały przerwane szybciej, niż ktokolwiek się spodziewał.