Minecraft 2 może faktycznie postać. Ambitne plany snuje Notch, oryginalny twórca jednej z najważniejszych gier w historii branży. Mężczyzna nie wyklucza choćby nawiązania współpracy z firmą Microsoft, która aktualnie posiada prawa do kultowej marki. Informacje na temat projektu przekazane zostały na łamach kilku intrygujących wpisów opublikowanych w mediach społecznościowych. Czy faktycznie coś jest na rzeczy? Niektórzy zdają się wątpić, iż takie przedsięwzięcie zostanie kiedykolwiek zrealizowane.
Minecraft otrzyma długo wyczekiwanego następcę?
Minęła ponad dekada od momentu, gdy Markus „Notch” Persson podjął decyzję o oddaniu marki Minecraft w ręce technologicznego giganta. Transakcja opiewająca na 2,5 miliarda dolarów na zawsze odmieniła oblicze sześciennej produkcji, która przez cały czas jest niezwykle popularna i otrzymuje aktualizacje zawartości. Oryginalny twórca nie ukrywa, iż ma chrapkę na stworzenie kontynuacji. Udostępniane wieści mają dość tajemniczy charakter i trudno stwierdzić czy realizowane są jakiekolwiek faktyczne prace nad projektem.
Notch nie wyklucza choćby współpracy z Microsoftem, choć oczywiście firma w żaden sposób nie odniosła się jeszcze do tych rewelacji. Wszystko zaczęło się wraz z początkiem 2025 roku – wtedy też doszło do wstawienia ankiety mierzącej zainteresowanie dwiema potencjalnymi grami. Użytkownicy mają do wyboru „tradycyjnego roguelike’a” oraz „duchowego następcę Minecrafta„. Na ten moment wygrywa rzecz jasna druga opcja (ponad 80%) i to zdecydowaną liczbą głosów. Chyba nikt nie jest zaskoczony takim obrotem spraw.
Markus nie może stworzyć gry Minecraft 2 na własną rękę. Nie posiada on już jakichkolwiek praw do marki, więc obecność przedsięwzięcia wiązałaby się z ogromnymi problemami prawnymi. Istnieją więc dwie opcje – stworzenie czegoś przypominającego kultowy tytuł lub nawiązanie współpracy z technologicznym gigantem. Wystarczy tylko danie zielonego światła, a Notch bierze się do roboty – opublikowane wpisy sugerują, iż mężczyzna jest bardziej niż chętny do powrotu na tzw. stare śmieci.
Czy cokolwiek z tego będzie?
Prace choćby nad duchowym następcą Minecrafta to niezwykle trudny orzech do zgryzienia. Dlatego też osobiście powątpiewam, iż takie przedsięwzięcie faktycznie ujrzy światło dzienne. Microsoft przez cały czas dynamicznie rozwija przejętą ponad dekadę temu produkcję i liczba aktywnych użytkowników raczej nie maleje. Fani marki raczej nie potrzebują następcy kultowego tytułu, Notch jednak się tym nie przejmuje.
- Przeczytaj również: Minecraft bez wsparcia dla wielu sprzętów. Gracze są oburzeni
Chce on stworzyć coś nieco innego, ale na razie nie znamy absolutnie żadnych szczegółów. Jedyną przekazaną informacją jest dbałość o brak naruszeń własności intelektualnej. Oryginalny twórca mimo wszystko liczy na propozycję Microsoftu i nawiązanie stosownej współpracy. Czas pokaże co z tego wyjdzie.
Źródło: Neowin / Zdjęcie otwierające: Microsoft