My Factory Tycoon – siła tkwi w prostocie (recenzja gry)

Wielu osobom gry kojarzą się z szaloną rozgrywką, która wymaga nieustannego uderzania palcami w ekran. Istnieje jednak spora grupa osób, która jest zafascynowana zupełnie innym typem gier. Chodzi o tak zwane idle clicker, czyli gry, w których podążamy za wskazówkami, co jakiś czas wybieramy jedną z opcji na ekranie i obserwujemy rozgrywkę w swoim tempie.

My Factory Tycoon jest idealnym przykładem opisywanego gatunku. Naszym zadaniem jest zarządzanie fabryką. Produkujemy różnorodne przedmioty – od zabawek, przez meble, aż po statki. Co ważne, postępy w grze realizowane są również w tle – nie musimy poświęcać jej ogromu czasu.

My Factory Tycoon – wciągający idle clicker

A wcale nie jest to łatwe. Gra jest bardzo dobrze wykonana, a oprawa graficzna cieszy oko. Wszystko to sprawia, iż jest naprawdę wciągająca. Wciągająca zaskakująco prostymi środkami.

Rozgrywka nie jest skomplikowana, nie musimy zagłębiać się w instrukcje, sporo euforii przynosi choćby samo obserwowanie fabryki pracującej na pełnych obrotach.

Grać możemy za darmo. Oczywiście dostępne są mikropłatności, które przyśpieszają postępy, ale nie są wymagane do spokojnej zabawy.

Minusy? Można by się przyczepić do niektórych elementów interfejsu (ich niedopasowania do specyfiki ekranu dotykowego) czy do braku polskiej wersji językowej.

W ogólnym rozrachunku My Factory Tycoon to udana – nomen omen -produkcja. Polecam.