"Gracze mainujący Namora, jesteście dziwni" - tak zatytułowany jest jeden z zyskujacych ostatnio na popularności postów na Reddicie. Autor wpisu żartobliwie komentuje, iż zwykle nie pamięta zupełnie o istnieniu tej postaci, ale kiedy już zobaczy ją w grze, pojawia się ta sama sytuacja. Namor robi najwięcej obrażeń, rzadko ginie, zgarnia mnóstwo eliminacji, tytuł najbardziej wartościowego gracza i nie odzywa się przy tym słowem.
Namor to faktycznie bardzo nietypowa i pod pewnymi względami trudna postać. Ma on jednak bardzo cenną umiejętność kontrolowania większych obszarów na mapie. Jego Ult może nie robić aż tak dużo, ale przy większej wprawie podstawowy atak zadaje duże obrażenia, a rozrzucane dookoła siebie ośmiornice mogą bardzo mocno zdekoncentrować gracza. Kiedy ktoś skupia się na ich zniszczeniu, my możemy strzelać mu w plecy. Ponadto, jego Shift otacza go ochronną bańką, czyniąc go nieśmiertelnym na kilka sekund. Reklama
Po statystykach przed debiutem pierwszego sezonu Marvel Rivals widzieliśmy, iż Namor faktycznie nie cieszy się większym zainteresowaniem. NetEase na stronie gry opublikowało analizę popularności każdej z postaci na przestrzeni różnych trybów gry i rang. W Quickplayach Namor był drugą najrzadziej wybieraną postacią w grze, zaraz przed Storm. W trybie Competitive zainteresowanie wzrosło z kolei z 2,76% do 4,34%. W obu przypadkach Namor cieszył się jednak pozytywnym współczynnikiem wygranych gier.
Znacząco popularność Namora wzrastała w najwyższych rangach trybu Competitive (Grandmaster i wyżej), gdzie był to trzeci najchętniej wybierany Duelist. Znacząco pomagał mu bez wątpienia fakt, iż dzieli Team-Up Abiity z Luną Snow, w oczach wielu graczy uważaną za najlepszą ze Specialistów. Luna Snow, obecna w niemal każdym meczu na wysokim poziomie Marvel Rivals, dodatkowo wzmacniała Namora.
Głównym ograniczeniem Namora oraz jego barierą wejścia jest atak podstawowy. Nie musimy go przeładowywać, co jest ogromnym plusem, ale trafianie pojedynczymi atakami w bardziej mobilnych Duelistów może początkowo sprawiać niektórym problemy. Ma on jednak świetną defensywną umiejętność, “wieżyczki" do rozłożenia w kluczowych miejscach na mapie oraz solidnego Ulta, który może gwałtownie wyłączyć z meczu istotną jednostkę. Dziesiątki komentarzy na Reddicie pod powyższym postem jasno dają do zrozumienia, iż przy następnej grze w Marvel Rivals warto wyjść ze swojej strefy komfortu i przekonać się na własnej skórze, czy Namor nie jest przypadkiem doskonałym materiałem na nowego maina.