Najbogatszy Polak chce kupić TVN! Miliardowa transakcja na celowniku polityków

6 godzin temu

Milionowy atak na TVN? Rząd szykuje kontrole i ostrzega przed katastrofą medialną. Nad polskim rynkiem medialnym zawisły czarne chmury – trwa jeden z największych wyścigów o przejęcie w historii polskich mediów. Najbogatszy Polak z fortuną przekraczającą 28 miliardów złotych, złożył najwyższą ofertę zakupu Grupy TVN.

Fot. Warszawa w Pigułce

W grze są stacje informacyjne, rozrywkowe, a choćby udziały w Canal+. Ale to nie wszystko – stawką jest niezależność mediów, wpływ na opinię publiczną i… reakcja rządu, który już zapowiada zakazy i kontrole.

Przełomowa transakcja za miliard euro? Rząd w gotowości

Z informacji „Gazety Wyborczej” wynika, iż oferta Sołowowa została uznana za najlepszą w trwającym procesie sprzedaży prowadzonym przez Warner Bros. Discovery. Wartość transakcji może przekroczyć 1 miliard euro. Ale nie chodzi tylko o pieniądze – to strategiczna gra o wpływy. Premier Donald Tusk już wcześniej zapowiedział, iż TVN i Polsat zostały wpisane na listę firm strategicznych, których przejęcie nie może nastąpić bez zgody rządu. Powód? Zagrożenie przejęciem przez podmioty powiązane z „reżimami autorytarnymi”.

Co dokładnie Sołowow chce kupić? Zaskakujący pakiet

Oferta Sołowowa dotyczy dwóch z trzech pakietów wystawionych na sprzedaż:

  • kanałów pod marką TVN, w tym TVN24,
  • stacji tematycznych, takich jak TLC, Discovery, HGTV.

O trzeci pakiet – udziały w Canal+ – na razie się nie ubiega. Wśród konkurentów znajdują się Wirtualna Polska, która zainteresowana jest tylko pakietem głównym, oraz Ringier Axel Springer Polska we współpracy z funduszem CVC Capital Partners (właścicielem Żabki). Jednak jak informuje prasa, to Sołowow przebił wszystkich.

Czy fiskus wkroczy do gry? Eksperci ostrzegają przed „bankructwem zaufania”

Rządowy nadzór nad transakcją może oznaczać dokładne kontrole podatkowe i formalne. Zainteresowanie fiskusa może wzrosnąć, jeżeli kupujący zdecyduje się na restrukturyzację lub przejęcie poprzez spółki zagraniczne. Ekonomiści ostrzegają: „To nie tylko rynek – to bitwa o wolność słowa i wiarygodność instytucji publicznych”.

Reakcje mediów: przejęcie czy atak?

W środowisku dziennikarskim zawrzało. Jedni widzą w Sołowowie nadzieję na stabilność finansową i uniezależnienie od zagranicznych gigantów. Inni mówią wprost: „To atak na pluralizm i próba zawłaszczenia mediów przez najbogatszego człowieka w Polsce”.

Nie brakuje też głosów, iż przejęcie przez Sołowowa – którego imperium obejmuje chemię, energetykę i motoryzację – to przedsmak nowej ery oligarchizacji mediów.

Decyzja zapadnie niedługo – kto naprawdę rozdaje karty?

JP Morgan, który doradza Warner Bros. Discovery, analizuje oferty. Ale ostateczna decyzja należy także do polskiego rządu, który może zablokować sprzedaż powołując się na przepisy dotyczące ochrony firm strategicznych. jeżeli Sołowow zostanie zaakceptowany jako nabywca, stanie się właścicielem najpotężniejszej grupy medialnej w Polsce.

Źródło: biznes.wprost.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału