NASA ogłosiła, iż otwiera się na nowy kontrakt dotyczący misji Artemis III – misji mającej doprowadzić ludzi na Księżyc – w związku z opóźnieniami SpaceX w pracach nad lądownikiem księżycowym. Decyzja ta ma przyspieszyć program i zmniejszyć zależność agencji od jednego wykonawcy.
W 2021 r. NASA przyznała SpaceX kontrakt na budowę systemu lądownika księżycowego HLS (Human Landing System) w ramach misji Artemis III. Jednak jak wskazuje raport Government Accountability Office (GAO), program HLS już w 2023 r. napotkał poważne opóźnienia – osiem z trzynastu kluczowych wydarzeń zostało przesuniętych o co najmniej sześć miesięcy, co skłoniło GAO do stwierdzenia, iż lądowanie w 2025 r. jest „mało prawdopodobne”.
Podkreślając rosnące ryzyko dla harmonogramu, tymczasowy administrator NASA i jednocześnie sekretarz transportu USA, Sean Duffy, stwierdził, iż agencja „nie będzie czekać na jedną firmę” i zamierza dopuścić do współzawodnictwa podmioty takie jak Blue Origin. NASA przekazała, iż otwarcie konkurencji ma być częścią strategii zabezpieczenia realizacji misji w obliczu międzynarodowej konkurencji – m.in. ambitnych planów Chin dotyczących Księżyca do roku 2030.
Misja Artemis III pierwotnie planowana była na połowę 2027 r. z wykorzystaniem lądownika Starship firmy SpaceX. Jednak ze względu na opóźnienia – w tym krytyczne technologie, takie jak transfer płynnego paliwa w przestrzeni kosmicznej – oraz ocenę GAO, iż termin ten może przesunąć się choćby na początek 2027 r. lub później, NASA uznała za konieczne uruchomienie ofert konkurencji. Jednocześnie misja poprzedzająca – Artemis II, która zakłada lot wokół Księżyca bez lądowania — pozostaje na planie startu w pierwszej połowie 2026 r.