Jeenathan „Nate” Williams stoi w obliczu kluczowego tygodnia na półtora.
Dla Houston Rockets Forward Las Vegas Summer League służy jako przesłuchanie. To jego czwarta letnia liga na początek, a jego umowa o wartości 2,27 miliona dolarów staje się gwarantowaną pieniądze w noc otwarcia sezonu NBA.
Jest to najlepsza szansa na pokazanie, iż Williams pokazuje, iż zasługuje na te pieniądze, nie iż jest zbyt skoncentrowany na tym.
„Naprawdę nie martwię się o te wszystkie rzeczy” Williams powiedział The Houston Chronicle. „Po prostu ciężko pracuję i przychodzę, aby grać i dobrze się bawić. Mam na myśli, iż pod koniec dnia to koszykówka. Po prostu musisz się dobrze bawić”.
Williams od dawna dobrze się bawił na boisku do koszykówki.
Jest jednym z garstki graczy Rochester, wychowanych w Nowym Jorku w tej chwili w NBA. Był najlepszym graczem w Nowym Jorku na uniwersytecie, a następnie udał się do Prolific Prep w Kalifornii, aby przygotować się na wyższy poziom.
Następnie stał się najwyżej ocenianym rekrutem w historii University of Buffalo.
Po wystąpieniu do Bulls UB Williams prześlizgnął się na znaczenie profesjonalnych obręczy.
Na początku prawie nie grał w lidze letniej. Teraz jest jednym z letnich liderów rakiet.
„Przez pierwsze kilka lat naprawdę nie grałem w Summer League, więc jestem po prostu podekscytowany, iż mogę się tam dostać, wstać i w dół i wygrać kilka gier” – powiedział Williams The Chronicle. „Zawsze jest tak samo. Ale to znaczy, oczywiście wiem, iż mam o wiele więcej okazji. Więc to znaczy, to oczywiście najbardziej ekscytujące”.
Rakiety zostały oczywiście godne uwagi dodanie Kevina Duranta tego lata. Nie będą łatwym zespołem do wykonania lub włamania.
Ale Houston nie powierzyłby Williamsa letniej roli przywódczej, gdyby nie sądzili, iż miał szansę się zatrzymać.
Tak więc przez następny tydzień fani Rockets powinni obserwować Williamsa. Jego przyszłość zależy sporo od tego, co dzieje się w Vegas.