NBA zagra inteligentną piłką. Dosłownie może zmienić zasady gry

konto.spidersweb.pl 22 godzin temu

Nowa technologia wkracza do NBA. Inteligentna piłka z wbudowanym czujnikiem nie tylko mierzy czas rzutu i rotację, ale także może wpłynąć na decyzje sędziów.

Jeszcze do niedawna pomiar czasu oddania rzutu czy kątów rotacji był domeną drogich analiz wideo lub treningów z użyciem zewnętrznych czujników. Dziś wszystko to mieści się w zaworze piłki do koszykówki. Firma Sport IQ we współpracy z Wilsonem stworzyła smart valve – technologię, która przekształca tradycyjny sprzęt w urządzenie do analizy danych na żywo. Czujnik nie zaburza balansu piłki i waży mniej niż 1 gram. Wszystko to sprawia, iż podczas gry praktycznie nie da się go wyczuć.

Szczegółowe dane w zasięgu palców zawodników

Wbudowany sensor nie tylko rozpoznaje momenty, w których piłka jest dotykana, kozłowana czy rzucana. Potrafi także precyzyjnie wskazać, kiedy została wypuszczona z rąk zawodnika, dotknęła obręczy lub parkietu. Dzięki temu technologia może wspierać sędziów w kontrowersyjnych sytuacjach, takich jak zagrania na granicy autu, dotknięcia siatki czy sporne faule. W połączeniu z systemami wizyjnymi NBA, jak Hawk Eye, możliwe będzie zsynchronizowanie danych o czasie i pozycji z konkretnym zawodnikiem i jego gestem.

Rozwiązanie było już testowane podczas letnich rozgrywek Summer League 2025. Piłki były używane w około 50 proc. granych meczów. Aby badanie było wiarygodniejsze, zawodnicy nie byli o tym fakcie poinformowani. Choć w tej chwili autorzy rozwiązania skupiają się na zastosowaniu sportowym, nie można zapominać o jego potencjale marketingowym. Wyobraźmy sobie transmisję, w której widz natychmiastowo otrzymuje pełne dane o prędkości rzutu czy kątach rotacji piłki przy efektownym wsadzie.

Technologia gotowa, ale czy zawodnicy też?

Choć wyniki testów są obiecujące, NBA musi jeszcze przejść przez jedno z najtrudniejszych wyzwań, czyli akceptację przez graczy. Zawodnicy NBA są znani z perfekcyjnego wyczucia sprzętu. Jak czytamy na łamach Wired, wielu z nich dostrzegało spore różnice po zmianie dostawcy piłek ze Spaldinga na Wilsona w 2021 r. jeżeli więc jakikolwiek detal w czuciu nowej piłki będzie odbiegał od normy, może to zaważyć na jej losie w rozgrywkach ligowych.

Zobacz także:

Kolejne testy są planowane na cały czas trwania G League. Jest to oficjalna liga rozwojowa NBA, która służy do przygotowywania zawodników, trenerów i sędziów na kolejny, pełny sezon rozgrywek. Czy rozwiązanie rzeczywiście znajdzie swoje zastosowanie w sporcie? Tego nie wiemy, ale trzeba przyznać, iż statystyki meczu na żywo w takiej formie to coś, co z całą pewnością spodoba się widzom.

*Źródło zdjęcia wprowadzającego: Jag_cz / Shutterstock

Idź do oryginalnego materiału