Netflix ma za sobą kapitalny okres. W minionym kwartale platformie udało się przeforsować liczbę 300 mln subskrybentów i zanotować przy tym przychody rzędu 10,25 mld dolarów po raz pierwszy przebijając magiczną barierę 10 mld dolarów. jeżeli chodzi o gaming, sporą furorę w ostatnim czasie robi mobilna produkcja Squid Game: Unleashed, czyli adaptacja najpopularniejszego w historii platformy koreańskiego serialu Squid Game.
To jednak nie wszystko. Netflix nawiązał właśnie kolejną ciekawie zapowiadającą się umowę z WWE, amerykańską organizacją wrestlingu. Widowiska i programy World Wrestling Entertainment pokochane zostały przez miliony osób nie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale także na całym świecie. Od parunastu dni transmitowane są również na platformie NetflixReklama
W wyniku nawiązanej, a raczej poszerzonej współpracy, ekskluzywnie na platformie Netflix Games zadebiutuje mobilna gra o nazwie WWE 2K. Tytuł poszerzy i tak już szeroką, liczącą ponad 120 pozycji bibliotekę mobilnych gier Netflixa. Oczywiście dostęp do tej produkcji otrzyma każdy subskrybent dowolnego wariantu na platformie - bez żadnych dodatkowych opłat.
WWE 2K tworzone jest przez amerykańskie studio 2K Games będące częścią Take-Two Interactive, czyli właściciela m.in. Rockstar Games, producentów GTA. Nowa gra ma pojawić się na Netflixie jeszcze w tym roku, konkretniej w okresie jesiennym. Nie do końca jednak wiadomo czego możemy spodziewać się po tym mobilnym tytule i jak mocno różnił będzie się on od głównej serii rozwijanej przez 2K na konsolach i komputerach osobistych, która w najnowszej odsłonie (WWE 2K25) powróci już w połowie marca za lekko ponad miesiąc.
Nadejście mobilnej gry inspirowanej światem WWE promuje sama gwiazda wrestlingu, CM Punk. Legenda organizacji nie kryje, iż nie jest to po prostu kolejna mobilna produkcja. "To Twoja szansa na przeżycie najbardziej ekstremalnego, najbardziej intensywnego, najbardziej dominującego doświadczenia WWE na wyciągnięcie ręki" - tłumaczy wrestler.