Nieciekawe nastroje w Respawnie

1 dzień temu
Zdjęcie: Nieciekawe nastroje w Respawnie


Przy ostatnich ciągłych zwolnieniach w studiach EA, twórcom ciężko zachować optymizm. choćby tym pracującym w Respawnie.

Zwolnienia w studiach robiących gry to jedna z większych bolączek ostatnich lat. Andrew Wilson, CEO EA nie ukrywa, iż planują oni wykorzystywać AI przy tworzeniu swoich gier. Realnie wpływa to jednak nie tylko na tempo pracy (pewnie pozytywnie), ale też zabiera pracę kolejnym pracownikom. Zaledwie w zeszłym miesiącu EA zwolniło około 400 osób, z czego ćwieć pracowała w Respawnie. Zakopane zostały też inkubacyjne projekty, w tym prawdopodobnie Titanfall 3.

Zaledwie wczoraj świat obiegła kolejna niedobra wiadomość – zamykają oni studio Cliffhanger Games wraz z projektem gry Black Panther. A EA postanawia się skupić w zasadzie tylko na ugruntowanych franczyzach jak The Sims, Battlefield, Apex Legends czy Star Wars: Jedi. Aktualnie wciąż „na tapecie” jest Iron Man.

Wracając jednak do sedna. Patrick Wren, jeden z twórców Jedi Survivor nie ukrywa, iż morale w zespole są bardzo słabe. Chętnie najwyraźniej powiedziałby choćby więcej, ale nie może. Wieści o zwolnieniu poprzedniej części zespołu przyszły zupełnie znienacka, więc teraz za pewne sporo ludzi boi się również o swoją przyszłość. Naprawdę ciężko się temu dziwić.

Ton innych jego wiadomości na Bluesky nie pozostawia wątpliwości. A nie brakuje tam również wypowiedzi innych ludzi pracujących w branży.

Miejmy nadzieję, iż trochę się to niedługo uspokoi, a branża gier znów będzie stabilna, szczególnie od strony pracy nad nimi.

Źródło: Gaming Bolt
Idź do oryginalnego materiału