23 godzin temu
Po niemal siedmiu latach dominacji pierwszego Switcha, Nintendo w końcu zaprezentowało następcę, który zmierza na rynek i premiera została zaplanowana na 5 czerwca. Długo wyczekiwane urządzenie przynosi szereg usprawnień.
Sercem nowej konsoli jest wyraźnie większy ekran LCD o przekątnej 7,9 cala – spory wzrost w porównaniu z 6,2-calowym wyświetlaczem pierwowzoru. Mimo zwiększenia powierzchni, Nintendo zachowało identyczną grubość urządzenia (13,99 mm). Gracze otrzymają rozdzielczość 1080p, obsługę HDR oraz odświeżanie sięgające 120 Hz.
To kto już ma gotową kasę? :)
Zmiany doczekały się kontrolery Joy-Con. Nie tylko urosły, ale też zmieniły sposób łączenia z konsolą – zamiast systemu suwakowego wykorzystują teraz magnesy. Najciekawszą nowością wydaje się jednak „tryb myszy" pozwalający na wykorzystanie kontrolerów podobnie jak urządzenia wskazującego na komputerze.
Zmiana, która ucieszy każdego – Nintendo w końcu zrozumiało, iż 32 GB pamięci to stanowczo za mało. Switch 2 oferuje 256 GB przestrzeni, co powinno wystarczyć na sporą bibliotekę gier. Dwa porty USB-C dodatkowo zwiększają funkcjonalność urządzenia.
Prawdziwą perełką jest nowa stacja dokująca. Dzięki niej rozgrywka na telewizorze będzie możliwa w rozdzielczości 4K przy 60 klatkach na sekundę. Dock wyposażono także w wentylator, co sugeruje, iż Nintendo poważnie podeszło do kwestii odpowiedniego chłodzenia.
Nintendo zadbało o aspekt społecznościowy – nowy przycisk C pozwala gwałtownie uruchomić menu czatu głosowego „GameChat", który przypomina funkcjonalnością popularne komunikatory jak Discord. To znaczący krok naprzód dla firmy, która dotychczas dość ostrożnie podchodziła do funkcji społecznościowych.
Czy warto czekać na premierę? Odpowiedź wydaje się oczywista dla fanów takich serii jak Mario Kart, której najnowsza odsłona – „Mario Kart World" – zadebiutuje równocześnie z konsolą. Gra zaoferuje otwarty świat, dynamiczne efekty atmosferyczne zależne od pory dnia i warunków pogodowych oraz wyścigi z udziałem choćby 24 kierowców.
Czerwone kartridże zamiast czarnych, kompatybilność z kartami MicroSD Express (niestety bez wsparcia dla starszych kart MicroSD) oraz odświeżony Pro Controller z dodatkowymi przyciskami to wisienka na torcie tego, co zapowiada się jako godny sukcesor jednej z najpopularniejszych konsol w historii gier wideo.
https://dailyweb.pl/dzis-premiere-ma-nintendo-switch-2-zdradzamy-czego-sie-spodziewac-jaka-bedzie-cena-i-gdzie-ogladac-nintendo-direct/
Konsola posiada dwa porty USB C, które możemy wykorzystać z w zależności od tego jak aktualnie gramy. Mogą również posłużyć do podłączenia kamery, która będzie dodatkowym akcesorium. Nowe i lepsze jest również audio. Głośniki prezentują znacznie ulepszony dźwięk o szerszym spektrum. Mikrofony konsoli będą wspierały ANC, które usunie np. hałas odkurzacza czy robota kuchennego w pomieszczeniu, w którym się znajdujemy.
Patrząc na historię poprzednika, oczekiwania są ogromne. Oryginalny Switch sprzedał się w ponad 150 milionach egzemplarzy, zbliżając się do rekordów Nintendo DS (155 milionów) i PlayStation 2 (160 milionów). Ta liczba robi wrażenie i tłumaczy, dlaczego Nintendo wciąż wspiera pierwszą wersję konsoli znaczącymi premierami jak „The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom" czy „Xenoblade Chronicles X: Definitive Edition".
Warto też zauważyć, iż w ciągu ostatnich lat Nintendo znacząco rozszerzyło swoją działalność poza tradycyjną branżę gier. Firma stworzyła sieć parków rozrywki, produkowała filmy, otworzyła muzeum, wprowadzała na rynek urządzenia codziennego użytku jak budzik, a choćby stworzyła własną aplikację informacyjną.
Konsola zadebiutuje w sklepach 5 czerwca. Niestety Nintendo nie podało ceny.
