Gdy Nintendo zaprezentowało Switcha w 2016 rokujedną z zalet systemu była łatwość mocowania i zdejmowania Joy Cons z boków tabletu. Ktoś z działu marketingu firmy wpadł na genialny pomysł, aby wyolbrzymić kliknięcie wydawane przez kontrolery podczas ich wsuwania na miejsce, trzaskający efekt dźwiękowy będzie to z powodzeniem wykorzystywane w prawie każdej reklamie Switcha i prezentacji Direct.
Przejdźmy gwałtownie do roku 2025. Dzięki dzisiejszej cyfrowej demonstracji wiemy już, iż Switch 2 będzie wyposażony w zaktualizowane Joy-Cony, które nie są już mocowane do ekranu dzięki szyn, ale po prostu zaczepiane po bokach. Co to oznacza dla efektu dźwiękowego snapu? Zniknęło! Zastąpiony przez coś podobnego, co w firmie Polygon nazywamy „klaśnięciem Switcha 2”. Można to usłyszeć wielokrotnie w pierwszym zwiastunie, a najwyraźniejszy przykład pojawia się w 1:30 minucie filmu.
W pełni przyznam, iż uwielbiam oryginalne zdjęcie Switcha. Był to natychmiast rozpoznawalny element marki, który przemawiał do pierwotnych, gadzich części mojego mózgu. I oczywiście, prawdopodobnie został zaprojektowany w jakimś nowoczesnym laboratorium dźwiękowym, aby zahipnotyzować nas do kupowania większej liczby produktów Nintendo, ale tak było zabawacholera. Czy radośnie pstrykałem wraz z dyrektorami firm i programistami, gdy przekazywali nam zwiastuny podczas transmisji Nintendo Direct? Może to zrobiłem, może nie. Nie osądzaj mnie.
Klaśnięcie Switcha 2 jest… cóż, powiedzmy, iż nie pochwyciło mnie tak od razu jak pstryknięcie. Nowy efekt dźwiękowy jest na tyle podobny, iż nie jest obraźliwy, ale wraz z wiekiem coraz bardziej boję się zmian. Pstryknięcie było organiczne i spontaniczne, podczas gdy klaśnięcie było bardziej autorytarne i zdecydowane. Nintendo je zna wyrzucił go z parku z oryginalnym Switchem – dlaczego inaczej mieliby złamać konwencję i nazwać jego następcę Switchem 2, zamiast wymyślać nową nazwę? — kontekst, który niemal nadaje temu klaśnięciu atmosferę chełpliwości. „Oto Switch 2” – zdaje się mówić – „już wiesz, co to jest”.
Może za dużo o tym myślę. Być może wszystko, czego potrzebuję, to zobaczyć klaszczące legendy takie jak Shigeru Miyamoto przed wprowadzeniem kolejnej gry Legend of Zelda lub Pikmin podczas przyszłego Nintendo Direct. W każdym razie Switch 2 jest tutaj, a wraz z nim rozpoczyna się era klaskania Switcha 2. Pożegnajmy się wszyscy ze Switchem ostatnim, słodko-gorzkim pstryknięciem.