Nowe bronie perfumowe w Shadow of the Erdtree są poważnie zepsute i naprawdę zabawne

cyberfeed.pl 2 miesięcy temu


Wyobraź sobie, iż agresywni sprzedawcy przy stoisku z perfumami w Macy’s wpychają ci w twarz napalm zamiast Chanel No. 5: tak właśnie czujesz się, bawiąc się nowym zapachem broń w postaci butelek perfum W Cień drzewa Erd.

Wczesne dni po każdym Dusze wydania gier są zawsze jednymi z najlepszych. speedrunnerzy i twórcy treści znaleźli najlepsze/najbardziej zepsute buildypodczas gdy twórcy nie mieli jeszcze czasu, aby je osłabić. Ludzie publikują wszelkiego rodzaju szalone filmy, na których bossowie rozpływają się w ciągu kilku sekund, padając tak szybko, iż nie mają choćby czasu, aby uruchomić drugą lub trzecią fazę. Stało się to w wersji waniliowej Pierścień Eldena z Hoarfrost Stompi to się dzieje ponownie Drzewo ErdFlakony perfum.

Drzewo ErdBroń w postaci błyskawicznej butelki perfum w akcji.Obraz: FromSoftware

Zwykle nie jestem typem, który szuka efekciarskich buildów. Podoba mi się sposób, w jaki zbudowałem swoją postać — używając mieszanki czarów z glintstone, zaklęć smoka i broni białej, której siła ataku skaluje się z moją wysoką inteligencją. Taki build był wystarczająco dobry, aby przejść przez podstawową grę, więc powinien byłoby wystarczająco dobre, aby przejść przez DLC. Ale nie jest, lub przynajmniej nie jest wystarczająco dobre dla mojego poziomu cierpliwości. I tu leży część problem z Drzewo Erdtrudność.

W podstawowej grze bossowie byli odporni na niektóre ataki i słabi na inne, ale nic takiego, żeby nie można ich było pokonać bez względu na to, jaką masz budowę. Rennala mnie nie zbiła z tropu, mimo iż była bardzo odporna na obrażenia magiczne; przez cały czas mogłem ją zabić mieczem zamiast laską. Ale nie wydaje mi się, żeby ta sama filozofia przeniosła się na Drzewo Erd. W rozszerzeniu niektórzy bossowie sprawiają wrażenie, jakby zostali przestrojeni, by stawiać opór pewnym buildom bez względu na wszystko, zmuszając graczy do całkowitego przekwalifikowania się lub rzucania się na bossa w nadziei na szczęśliwy traf. Tak było ze mną i Rellaną, Twin Moon Knight.

Ona, podobnie jak jej odpowiednik o podobnym imieniu z podstawowej gry, ma wysoką obronę magiczną. Ale ona jest Również odporny na obrażenia cięte, co całkowicie wyłącza oba moje główne źródła obrażeń i, co za tym idzie, całkowicie neguje sposób, w jaki wybrałem grę. W przypadku gry takiej jak Pierścień Eldena — ze wszystkimi klasami, bronią, czarami i wyposażeniem do wyboru — każda konfiguracja powinna być wykonalna, gdy połączy się ją z nauką wzorców bossa. Czułbym się zupełnie inaczej, gdybym, próbując ją pokonać, czuł, iż przez cały czas robię postępy w walce z nią. Ale choćby z dość sporą liczbą usprawnień mojej siły ataku i znalezieniem kombinacji broni i czarów, które powinien Mimo iż pracowałem nad jej oporem, wciąż mogłem ledwo uszczerbek na jej pasku zdrowia.

Słyszałem, iż flakony perfum zostały rozbite Drzewo Erd. Miałem choćby jeden w swoim ekwipunku po przejściu przez jeden z przerażających lochów więziennych, co ma pewne niefortunne konsekwencje dla naszego drogiego przyjaciela wojownika garnkowego Iron Fist Alexander. Więc dałem mu szansę, myśląc, iż użyję go na tego jednego bossa i zrespecjalizuję z powrotem do mojego oryginalnego buildu.

Podniosłem flakon perfum Lightning i Rolling Sparks Popiół Wojny i zmieniłem swoje statystyki, aby do nich pasowały, tak jak widziałem na filmach. W ramach testu zakradłem się do jednego z tych wielkich rycerzy w zbroi z wielkimi tarczami i potężnymi młotami — wrogów, przed którymi po prostu uciekam, ponieważ, jak większość elitarnych wrogów w Drzewo Erdsą zbyt zabójcze w stosunku do skromnych nagród, jakie otrzymujesz za ich zabijanie. Wycelowałem w jego stopy, uwolniłem Rolling Sparks i… to było tak, jakby palec boży sięgnął do kodu gry i nacisnął „usuń” tego gościa. Po prostu zniknął. Oto, jak to wygląda w akcji.

Po sukcesie mojego procesu nadszedł czas na prawdziwy test: Rellanę.

Nie trzeba dodawać, iż zadziałało.

Nie mogę teraz wrócić. Nie chcieć wrócić. Posiadanie takiej mocy do dyspozycji całkowicie zmieniło moje podejście do Drzewo Erd. Ja robię nie trzeba się skradać, bojąc się każdego ciemnego kąta, lub przebiegać obok czegoś większego od elektrycznej owcy.

Ale nie jestem całkowicie nieustraszony. Dobry atak z zaskoczenia lub lekkomyślność wobec bossa mnie wykończą. Nie jestem też wszechmocny. przez cały czas staram się unikać potworów macicy i wielkich golemów płomieni — nie chcę dymu, rozumiesz. Budowa jest również bardzo kapryśna. Aby uzyskać takie liczby, które roztapiają twarze, jak widać na filmach, nie mogę się zablokować, aby celować w stopy przeciwnika, modląc się, aby nie poruszały się za bardzo. Mimo iż ta budowa jest czystym serem klasy A, nie czuję, iż oszukuję. (Poza tym, według dyrektora gry Hidetaki Miyazakiego, Tak czy inaczej, mam wykorzystać wszystko, co mam do dyspozycji.) Muszę jeszcze zagrać Drzewo Erd z tym samym zdrowym szacunkiem dla strategii i wrogów, co w grze podstawowej.

Wiem, iż to nie potrwa długo. Podobnie jak w przypadku Hoarfrost Stomp, jestem dość pewien, iż build perfum zostanie pozbawiony mocy do punktu bezużyteczności i będę musiał wrócić do mojego oryginalnego buildu.

Ale na razie bardzo podoba mi się bycie chodzącym taktycznym atomowcem, który czuje zapach niesamowity.



Source link

Idź do oryginalnego materiału