No i proszę, znowu mamy weekend. A jak weekend to wiadomo, iż „Obchód tygodnia”, czyli podsumowanie ostatnich siedmiu dni z życia naszego gierkowego szpitala.
Ufff, co to był za tydzień. Człowiek wrócił z wyprawy na drugi koniec Polski. Mieliśmy urodziny. Może i TRZYNASTE, ale wcale nie pechowe (pisaliśmy o tym TU). Naprawdę mamy już tyle lat! Lecimy jednak dalej i się nie zatrzymujemy. Wróćmy zatem do giereczek. Do Game Passa trafił Atomfall, czyli taki trochę Fallout w klimatach Wielkiej Brytanii. Tylko kiedy znaleźć czas na te wszystkie gierki, bo mnie absorbuje cały czas Kingdom Come Deliverance II. choćby zamieściliśmy mały (nie)Poradnik, który z pewności pomoże każdemu graczowi na początku zabawy. Ja na razie mam kilkadziesiąt godzin na koncie. Biegam po średniowiecznych Czechach i bawię się wyśmienicie.
Jaram się też nową „retro” gierką o Terminatorze. Gra wygląda prześlicznie, a zwiastun tej ciekawej produkcji możecie sobie obejrzeć poniżej. Z pewnością zagram w Terminator 2D: No Fate jak tylko się pojawi!
Oczywiście nie tylko gramy. Moją lekturą ostatnimi czasy jest Droga szamana Wasilija Machanienko. To lektura w sam raz dla gracza, ale nie będę zdradzał szczegółów. Po prostu polecam przeczytać. W serwisie Netflix oglądałem też Błędny cień – dziewczyny Ninja w akcji to jest to.
Tak więc mój weekend minie mi pewnie na graniu w KCD2. A wam?