4 dni temu
Witajcie w kolejnej odsłonie Obchodu tygodnia. W tym odcinku jeździmy krówką na motorze w Mario Kart World, rozwalamy umywalkę i kupujemy nowy dywan…
Ja to mam interesujące życie i niesamowite przygody. Człowiek chciał się ogolić, a tu nagle stało się nieszczęście i pękła umywalka. To znaczy nie pękła „sama z siebie”, ale po prostu z półeczki nad lustrem zrzuciłem przypadkowo butelczynę z wodą po goleniu. Pech sprawił, iż butelka spadła kantem do umywalki i… rozbiła ją. Naprawdę nie wiem jak to możliwe, ale cóż poradzić? Musiałem wyruszyć na zakupy i sprawić do łazienki nową umywalkę. Od razu postanowiłem zaszaleć i nabyłem również nową półkę i lustro. To niestety nie koniec „nieszczęść”. Byłem nieuważny i rozlałem w mojej growej kanciapie litrową butelkę syropu cytrynowego na dywan… Więc dywan do wymiany. Działo się…
Tak więc weekend minął mi na mini-remoncie łazienki. Oczywiście pograłem nieco na Nintendo Switch 2. Swoją drogą jeżeli się zbiorę do kupy to może jeszcze dziś, albo jutro wrzucę na naszego bloga nasz test tej konsoli (obiecani, cacanki). W co grałem? Rzecz jasna jeździłem krówką Moo Moo jak szalony na motorze w Mario Kart World! Naprawdę świetna gierka.
Chciałem też odpalić Mindseye na mojej PlayStation 5 pro, ale po prostu nie miałem czasu. Może to i dobrze, bo gra ma sporo bugów i chyba trzeba czekać na patche.
Co oprócz gier? Kurier dostarczył mi przedpremierowo książeczkę Solomon Kane Roberta E. Howarda. Zacząłem czytać, ale patrz wyżej – perypetie łazienkowe.
Mam nadzieję, iż Wam weekend minął lepiej ;)
