"On natchniony i młody był..." Recenzja: Bohema

itomigra.blogspot.com 4 dni temu

"On natchniony i młody był..." Recenzja: Bohema

Ewenement. Już od pierwszych grafik byłem w grze zakochany. A na każdym kolejnym etapie poznawania tytułu, to uczucie się tylko pogłębiało. Mam nadzieję, iż uda się nam przeprowadzić Was przez ten proces i pod koniec- podobnie, jak my, uznacie, iż warto do gry zajrzeć! Zapraszam do recenzji.

Informacje/Pierwsze Wrażenia:


Bohema
to karcianka przeznaczona dla 1 do 4 osób, w wieku co najmniej 14 lat. Według charakterystyki rozgrywka powinna przejąć 40-60 minut. Gra rzuca nas w świat paryskiej bohemy, gdzie jako wrażliwa dusza- teoretycznie artysta- będziemy próbowali osiągnąć sukces. Poezja? Malarstwo? Rzeźbiarstwo? A może muzyka? Znajdź złoty środek między szarością pracy, udrękami egzystencjonalnymi, a inspirującym pięknem i wpisz się w na ulice największych miast!

Pod piękną okładką znajdziemy: planszetkę warsztatu, różniące się między sobą planszetki graczy, 90 kart zwyczajów, 13 Osiągnięć (PZ), talię Muz, Udręki, pędzel pierwszego gracza, 4 żetony organizacyjne oraz komponenty do gry solo. Na te ostatnie składają się specjalne karty i plansze scenariuszy (Duchy Czasów), które ilustracjami autentycznie zapierają dech (Beksiński, czy jaki czort?!). Całość zresztą jest zachwycająca! Portal potrafi w klimatyczne i dopracowane ilustracje, dbając jednocześnie o wysoką jakość, także nie ma się co dziwić!

Zasady:


Celem gry jest zgromadzenie pięciu kart Osiągnięć- czyli krok po kroku ćwiczymy warsztat, tworzymy i wchodzimy w świat artystyczny- od nieśmiałych wystaw, przez akceptację rodziny, po listy od wielbicieli i nazwanie ulicy naszym imieniem. Robimy to, wykorzystując mechanikę deckbuildingu- z kart początkowych, wspieranych muzami, próbujemy wycisnąć tyle inspiracji, by zakupić nowe, potężniejsze Zwyczaje, a finalnie i Osiągnięcia. O szczegółach przygotowania i rozgrywki przeczytacie w instrukcji, poniżej prezentujemy ogólny zarys.

Cała runda składa się z trzech głównych Faz- Pobudka, Dzień, Sen. Dzielą się one na pomniejsze kroki, które w dużej mierze możemy wykonywać jednocześnie. Pierwsza Faza- Pobudka- to nic innego, jak dobranie kart i rozplanowanie ich na swojej planszetce planu dnia. Na tym etapie decydujemy o ułożeniu Zwyczajów, pracowaniu, rozdaniu Muz (zagrane poniżej planszetki) i ujawnieniu Udręk (powyżej Planu Dnia, rozpatrywane we właściwym momencie). Kolejną fazę rozpoczynamy od opowiedzenia współgraczom, co też takiego nasz artysta wyczynia (ciekawy mechanizm budujący klimat!). Drugi krok fazy dnia, to zliczenie Inspiracji. Za każdą pełną ikonkę, która utworzyła się w naszym planie (połówki sąsiadujących ze sobą kart), dopasowanie do charakteru danego artysty (na planszetkach graczy), zdolności Zwyczajów i Muz, otrzymujemy punkt. Następnie wydajemy je na: kolejne zwyczaje, Muzy lub- docelowo- Osiągnięcia. Każdą "resztę" możemy przekuć na punkty pracowni, wykorzystywane później do odpalania dodatkowych zdolności. Ostatnia faza to sprzątanie, czyli odrzucamy pozostałą rękę, jeżeli nie poszliśmy do pracy, otrzymujemy Udrękę itp. Gramy do momentu, aż ktoś zakupi piąte Osiągnięcie.

Bohema oferuje również wariant solo i kooperacyjny mod dla 2 graczy. Każdy z nich oparty jest o kartę scenariusza, nawiązującego do konkretnego Ducha Czasu. Posiadają one własne komponenty, zasady, szczególne przygotowania i warunki zwycięstwa, a co najważniejsze- bawiąc się formą, stawiają przed uczestnikami zupełnie inne wyzwania!

Wrażenia:


Jeśli myślicie, iż nie da się zrobić klimatycznej gry o losie biednego artysty, wrażliwej duszy, to koniecznie usiądźcie do Bohemy. Portal specjalizuje się w grach opowiadających historię, a tym projektem tylko to potwierdził. Tematyczna, sprawnie działająca mechanika i fantastyczne poczucie, iż płyniesz na falach życiowych wzlotów i upadków- podziwiam osiągnięcie! Każdy aspekt Bohemy (od najmniejszego żetonu, po przepiękne grafiki) sprawia, iż przenosicie się do kwitnącego życiem towarzyskim Paryża, zanurzacie się w pogawędkach o sztuce, szlifujecie warsztat i oddajecie przeróżnym uciechom. Ale czy warto zabiegać o coś tak ulotnego, jak zachwyt odbiorcy? Człowiek głodny, nie jest sobą...

Serio. Choć pierwsze zetknięcie z rozgrywką nie było tak cudownym doświadczeniem, jakiego oczekiwałem, z każdą kolejną partią wchodzenie w ten świat okazywało się bardzo przyjemne. Żebyście nie zrozumieli mnie źle, to nie wina gry! Pierwsza próba była zorganizowana w niesprzyjających warunkach i po rozgrywce w Ark Novę- także niczego Bohemie nie zarzucam. Pojawiła się za to szansa, by spojrzeć na grę drugi raz, z już ostudzonym zapałem. Werdykt? Gra jest prosta, acz trzeba się w nią wgryźć- norma, kiedy coś znanego zostaje przedstawione w formie innowacyjnej. W tym wypadku chodzi konkretnie o deckbuilding. Jako wielki fan Dominiona, jestem pod wrażeniem. Układanie, jako forma zagrania karty, w taki sposób, by zyskać inspirację (uzyskać walutę do rozbudowy talii) to oryginalny pomysł. Poza tym- wszystko ładnie się zazębia! To nie tylko lubiana przeze mnie mechanika napędzająca grę, ale i woda na młyn fabuły i klimatu. Przemijanie dni, "marnotrawienie" czasu w wędrówki po uliczkach, sielanka, uganianie się za muzami... jeżeli nie zadbasz o dobra doczesne (praca), otrzymasz Udrękę (przeszkadzają w grze, ale jest sporo sposobów, by sobie z nimi radzić), jeżeli nie pochłonie Cię sztuka, nic nie osiągniesz. Szukanie złotego środka- to całe clue zabawy. Absynt może być muzą, ale łatwo popaść w alkoholizm- a to nie jedyne smaczki. Gra obfituje w ciekawe pomysły- np. Udrękę Syfilis "przekazuje się" innym graczom. Prawdziwe, klimatyczne... wręcz artystyczne!

Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić to... zdecydowanie musiałbym się nad tym zastanowić. Rozgrywka dzięki (w większości) symultanicznemu przebiegowi jest całkiem dynamiczna (nowi łapią ją dość szybko), a mus wyspecjalizowania rozwoju (dążenie do talii w max. dwa kolory), bądź ryzykownym planom dnia (jedna czy dwie udręki nikogo jeszcze nie zabiły, nie?), jest w stanie skompresować rozgrywkę w godzinkę (czas się rozciągał przy mniej umiejętnym graniu). Temat? Oryginalny- a takie cenię najbardziej. Czy kontrowersyjny? Praktycznie niezauważalnie- choć ludzi oburzają dziwne rzeczy. Jak dla mnie- tych kontrowersyjnych motywów mogłoby być znacznie więcej. W końcu dekadencja i artystyczne życie to nie je bajka! Regrywalność? Zadowalająca, choćby bardzo. Nie da się jednak ukryć, iż doświadczonym graczom łatwiej narzucić sobie karby sprawnego rozwoju talii. Tryb solo? Bardzo w moim klimacie- i nie mówię tylko o przepięknych grafikach. Działa, jest angażujący i stanowi dodatkową odmianę od podstawy. Aż szkoda, iż nie można rozciągnąć go na czteroosobowe partie. Taki niewykorzystany potencjał. A jeżeli już przy niewykorzystanym potencjalne jesteśmy, warto zaznaczyć mechanizm opowiadania wpleciony w rozgrywkę. Pierwsze kilka planowań- ok, ale później system nam zamierał i skupialiśmy się na czystej rozgrywce. choćby jeżeli mam mieszane uczucia, co do tego konceptu, to trzeba nadmienić, iż stanowi on nietuzinkowy pomysł i potrafią z tego wyniknąć "artystyczne" opowieści (często filozoficzne 😂).

Podsumowując- zachęcam do rozgrywek i bardzo grę polecam. Bohema to świetny tytuł średniozaawansowany skierowany do... wszystkich. Jest nietrudny, ale i od banału mu daleko. Jako ciekawostka posłuży zaawansowanym graczom, zapewni rozrywkę solo, łatwo wprowadzić w jego arkany nowicjuszy, a oprawą graficzną zachwyci każdego. Mocno trzymamy za tytuł kciuki- potencjał na dodatki spory, a już niedługo- na targach Spiel 2025 w Essen- zobaczy go cały świat!
Plusy:

+ interesujący pomysł na deckbuilding
+ oryginalny temat
+ trzeba mieszać ryzyko z przemyślaną strategią
+ przepiękne wydanie
+ klimatyczna rozgrywka (jak na karciankę)
+ specjalne warianty solo
+ mocne karty rewolucji (3+ graczy)
+ opcja gry kooperacyjna
+ potencjał na dodatki
+ różnorodny start (różne planszetki graczy)
+ przyjemny, średniozaawansowany tytuł
+ duży potencjał, by załapać się na najlepsze gry 2025!
+ świetna cena!

Minusy:

- w pierwszych rozgrywkach, doświadczony gracz ma znacznie większe szanse na zwycięstwo
- scenariusze tylko kooperacyjne i tylko dla 1-2 osób

T.
Przydatne linki:
znajdziecie nas na Instagramie
TUTAJ dołaczycie do nas na Facebooku
TUTAJ poczytacie o grze w serwisie Planszeo

Idź do oryginalnego materiału