"Outer Banks" sezon 3: Ten pocałunek Jonathana Davissa i Carlacii Grant nie był w oryginalnym scenariuszu

Jedna z najlepszych części Banki Zewnętrzne W trzecim sezonie Pope (Jonathan Daviss) w końcu wygrywa. Po zobaczeniu, jak nasz chłopak traci Krzyż Santo Domingo, swoje akademickie marzenia i dziewczynę, ten sezon w końcu daje Pope’owi kilka Ws. Ale wielki moment między Pope’em a jego nową miłością Cleo (Carlacia Grant) nie był pierwotnie planowany w scenariuszu. Spoilery dalej.

„To była jedna z tych rzeczy, w których oczywiście nie mieliśmy się całować w odcinku 10. W ogóle nie było to zapisane w scenariuszu” — powiedział Grant Jugo Mobile.

Pośród chaosu „Tajemnicy Gnomona” Pope i Cleo zostają oddzieleni od reszty swoich przyjaciół. Kiedy są sami, Cleo przeżywa rzadką chwilę bezbronności. Przestraszona, iż ​​może nie dostać kolejnej szansy, mówi mu, iż w ciągu ostatnich kilku wspólnych miesięcy nauczyła się, iż w życiu może być coś więcej niż tylko przetrwanie. Następnie opuszcza ich No Love Club, zanim go pocałuje. To słodka scena, która pokazuje chemię, która buduje się między nimi przez cały sezon.

“Naprawdę walczyliśmy o [the kiss]. Pomyślałem: „Bawimy się tym od tak dawna i czuję, iż nasi bohaterowie są na to gotowi”. Więc w dniu, w którym po prostu powiedzieliśmy: „Cóż, po prostu się pocałujemy, a potem będą musieli po prostu powiedzieć nam, żebyśmy przestali” – powiedział Grant.

Ostatecznie ten plan nie był konieczny. Tuż przed tym, jak mieli sfilmować swój zbuntowany pocałunek, współtwórca serialu, Jonas Pate, powiedział Davissowi i Grantowi, iż zmienili scenariusz, aby zawierał pocałunek. Daviss postrzega tę chwilę jako istotny krok w rozwoju swojej postaci.

“Powiedziałbym, iż Pope miał taką dziecięcą sympatię do Kiary [Madison Bailey] na początku” – powiedział Daviss. „Czuję, iż kiedy spędzasz czas w grupie przyjaciół, osoby, którą widzisz codziennie, po prostu się zakochujesz”.

Daviss kontynuował, iż „naprawdę musiał się nauczyć w tym sezonie: iść główną drogą, przejść nad sobą i iść naprzód, i to wszystko. To wielka rzecz, przez którą dziecko musi przejść. Na szczęście ma Cleo, która mu w tym pomaga. Powoli zaczyna się uczyć: „Och, bardziej niż czegokolwiek pragniesz, ktoś, kto będzie cię wspierał, wyciągnie cię z twojego funku”. Mają ten No Love Club i odnajdują się. Obaj mieli złamane serca i naprawdę fajnie było móc to zagrać”.

„To po prostu wydarzyło się organicznie, tylko ze mną i Jonathanem jako przyjaciółmi” — powiedział Grant. „Chcemy reprezentować – i rozmawiamy o tym z naszymi postaciami – reprezentować czarną miłość. Tak więc naprawdę chcieliśmy włożyć dużo wysiłku w to, aby ta historia była prawdziwa i szczera oraz aby ludzie mogli do niej aspirować. Zobaczenie reprezentacji w ten sposób było dla nas bardzo, bardzo ważne. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, jak to wyszło”.