Park Beyond – recenzja (PS5). Tytuł z potencjałem

1 rok temu

Przyznam się szczerze, iż Park Beyond nie było na mojej liście zainteresowań 2023 roku. Choć za dzieciaka lubiłem gry typu Rollercoaster Tycoon czy też Theme park, tak jakoś ten gatunek przez lata zniknął z mojego osobistego radaru. Gdy pojawiła się opcja zrecenzowania tej produkcji, to pomyślałem sobie, iż może warto spróbować zmierzyć się z nią zmierzyć i sprawdzić, czy ten gatunek jeszcze mnie do siebie ciągnie? jeżeli chodzi o twórców, to warto tutaj wspomnieć, iż za grę odpowiada studio Limbic Entertainment, które stworzyło między innymi takie pozycje jak Tropico 6 czy Might & Magic: Heroes VII.

A gdyby tak wystrzelić ten wagonik w siną dal…

Nie ukrywam, iż w tego typu grach najbardziej cenię sobie tak zwany tryb piaskownicy, w którym nie mamy ograniczeń i wytycznych, które należy zaliczyć, aby ukończyć dany poziom. Stąd też najwięcej czasu spędziłem właśnie tam. Niemniej jednak rozpoczęcie rozgrywki w taki sposób może okazać się problematyczne dla nowych graczy. Dlatego też po tak długiej przerwie od tego typu gier postanowiłem rozpocząć przygodę od kampanii, mając nadzieję, iż będzie ona pełnić funkcję samouczka. Jakże dobrym było to posunięciem z mojej strony. Kampania doskonale wprowadziła mnie w mechaniki rozgrywki, a same misje, których jest łącznie osiem, są zróżnicowane i wymagające.

Natomiast jeżeli chodzi o tryb piaskownicy, to tutaj mamy ogromne pole do zabawy. Ogranicza nas jedynie nasza wyobraźnia oraz zasobność wirtualnego portfela. Wszak jest to strategia ekonomiczna, więc i nad tymi aspektami należy się pochylić. Moim zdaniem, (pomimo tego, iż nie jestem dobry z ekonomii), jak na około 20 godzin spędzonych z grą, balans tych dwóch elementów wypada świetnie. W trybie piaskownicy mamy do dyspozycji całkiem sporo lokacji do zagospodarowania jak chociażby Alpy, pustynia, strefa śródziemnomorska, czy Azja wschodnia. Każda z nich ma dodatkowo po kilka wariantów, różniących się wielkością terenu oraz jego zróżnicowaniem.

Halo, kto odpowiada za tą piekielną konstrukcje?

Budowanie rollercoasterów, karuzeli, czy też innych atrakcji sprawia masę frajdy. Pod warunkiem, iż ogarniemy sterowanie, a to na początku było dla mnie nieintuicyjne. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, iż moje obcowanie z padem nie jest na takim poziomie, na jakim bym chciał. Niemniej pierwsze chwile były dla mnie dość chaotyczne. Dla przykładu, gdy budowałem swojego pierwszego rollercoastera, to często miałem problem z pozycjonowaniem zarówno w osi X, jak i Y. Wszystkiemu winne tutaj były po prostu rotacje wykonywane poprzez jednoczesne wciśnięcie L1 lub R1 i wychylenie analogów. Oczywiście zdaje sobie sprawę z tego, iż jakoś twórcy musieli dostosować ten tytuł pod pada. Na klawiaturze i myszce nie sprawiłoby to mi najmniejszych problemów. Na szczęście, gdy już pamięć mięśniowa zrobiła swoje i zaskoczył trybik, wszystko szło już jak z płatka.

Natomiast jeżeli chodzi o sam system zarządzania, to tutaj nie mam większych zastrzeżeń. Wszystkie elementy rozgrywki są czytelne i jeżeli ktoś lubi zarządzanie, to może coś tu dla siebie odnaleźć. Oczywiście nie jest to też tak zwany symulator Excela, ale myślę, iż twórcom udało się to całkiem zgrabnie zbalansować. jeżeli natomiast całkowicie olejemy ten element, to możemy liczyć się z tym, iż nasz park zbankrutuje.

[See image gallery at pograne.eu]

Rodzaje atrakcji, a zarządzanie w Park Beyond

Było już ogólnie o samych mechanikach związanych z rozgrywką. To czas opowiedzieć nieco więcej o samym mięsku, czyli o samych atrakcjach i zarządzaniu.

Rollercoastery, karuzele i inne atrakcje

Poza oczywistymi atrakcjami takimi jak sklepy oraz fast-foody, do dyspozycji graczy zostały oddane oczywiście rollercoastery i karuzele maści wszelakiej. Jedną z cech Park Beyond, która przykuła moją uwagę, jest fakt, iż nasze atrakcje mogą przez siebie “przechodzić”. Dają nam w ten sposób ogrom możliwości do ustawiania zaplanowanych przez nas atrakcji. Wyobraźcie sobie sytuację, gdzie jeden z fragmentów wchodziłby np. na kebabownie. Najczęściej taka sytuacja skończyłaby się mini grą opartą o tetrisa. Czyli ustawianie atrakcji co do jednego “klocka” tak, aby nie zabrakło miejsca. Tutaj wówczas możemy fragment kolejki puścić np. pod ziemią lub nad wspomnianą kebabownią. Takich mechanizmów i zabawy swego rodzaju chaosem jest masa.

Jeśli chodzi o to, co w przypadku atrakcji gra ma do zaoferowania w formie predefiniowanej, to mamy tutaj wszystko posegregowane w następujący sposób:

  • Atrakcje dla wszystkich, czyli najbardziej podstawowe atrakcje;
  • Kolejki niskiej wydajności, czyli kolejki, które posiadają niewielką ilość miejsc;
  • Vademecum zaspokajania potrzeb, czyli wszelkiej maści sklepy i automaty;
  • Kolejki nastawione na frajdę, zysk lub zachwyt, czyli zestawy te cechują się wysokimi parametrami ich przeznaczenia
    Różnego rodzaju motywy tematyczne, takie jak Da Vinci, Pac-Man, Planeta Obcych itp.

Ponadto warto wspomnieć również o elementach związanych stricte z samymi rollercoasterami, te również dzielą się na trzy rodzaje: standardowy, szeroki oraz dzika mysz. Każdy z nich cechuje się różnymi atrybutami, na które należy zwracać uwagę podczas budowania kolejki. Dla przykładu standardowy preset kolejki cechuje się tym, iż wagoniki ustawione są równolegle do szyny, gdzie w przypadku szerokiego są one ustawione prostopadle. Dodatkowo, aby uatrakcyjnić przejażdżkę naszym odwiedzającym, możemy na przykład pokusić się o wystrzelenie ich dzięki wyrzutni z jednego końca kolejki na drugi.

Zatrudnie pracownika na stanowisko… zarządzanie w Park Beyond

Jeśli mnie pamięć nie myli, to w grach, gdzie mamy elementy zarządzania personelem, to wówczas jest on dedykowany danemu miejscu. Tutaj niestety jesteśmy zdani na łaskę sztucznej inteligencji, która może czasem spłatać nam figla. Otóż w przypadku Park Beyond mamy sytuację, w której osoba odpowiedzialna za sprzątanie nie będzie przypisana do np. terenu wokół Karuzeli Krakena, tylko będzie spacerować po całym parku rozrywki, przez co nie zawsze działa to tak, jakbyśmy tego oczekiwali. jeżeli chodzi o personel, to możemy zatrudnić woźnych, mechaników, ratowników medycznych i animatorów.

Dlatego też warto pamiętać o tym, aby nie przesadzić z ich zatrudnieniem. Kolejnym elementem zarządzania naszym parkiem jest zagospodarowanie terenu odpowiednimi dodatkami w postaci ławek, toalet, śmietników, czy też pomieszczeń socjalnych dla naszych pracowników.

Oczywiście poza zarządzaniem zasobami ludzkimi w postaci pracowników, przyjdzie nam również zarządzać cenami za poszczególne atrakcje. Tutaj z pomocą przychodzi nam mapa aktywności, na której to będziemy mogli prześledzić informacje o potrzebach odwiedzających nasz park. Wszak to właśnie zadowolenie klientów jest dla nas najważniejsze, abyśmy mogli rozwijać nasze imperium parków rozrywki.

Oprawa wizualna, a optymalizacja w Park Beyond

Powiedzmy sobie szczerze, oprawa wizualna w tego typu grach to nie jest coś, co powinno być stawiane na pierwszym miejscu. Zawsze będzie ona minimalistyczna i stylizowana tak, aby zbytnio nie obciążyć naszej konsoli lub komputera. Czy twórcy podołali temu zadaniu? Otóż nie, gra potrafi się wysypać w losowym momencie, czego doświadczył mój przyjaciel Jakub niejednokrotnie u siebie na streamie. Osobiście, problemów z grą w postaci wywalenia do pulpitu doświadczyłem tylko raz, gdzie po ponownym uruchomieniu gry miałem spam “pop-upów” samouczka. Był to przypadek jednorazowy, ale mimo wszystko wart tego, aby o nim wspomnieć.

Człowiek sobie odpala kamerę z przejażdżki rollercoasterem, a tu taka niespodzianka.

Jeśli chodzi o samą grafikę, to nie mam tutaj nic do zarzucenia. Jest taka, jaka powinna być, czyli czytelna i przyjemna dla oka. choćby podczas przejażdżki własnym rollercoasterem sprawia ona ogromną frajdę i płynną rozgrywkę, co osobiście czyniłem za każdym razem, gdy odpalałem grę, czując się jak w prawdziwym wesołym miasteczku. Co więcej, przez stonowaną ilość barw, nie mamy poczucia, abyśmy byli nimi przytłoczeni, dzięki czemu łatwo zorientować się, co i gdzie się znajduje.

[See image gallery at pograne.eu]

Słowem podsumowania, czy warto sięgnąć po Park Beyond?

Moim zdaniem jest to dobry starter do wejścia w gatunek strategii ekonomicznych. Nie jest to na tyle złożony tytuł, aby się w nim pogubić. Oczywiście zdaję sobie sprawę, iż tego typu gry wiele zyskują z czasem, gdy zostają dodane nowe aktywności w DLC czy też za sprawą aktywnej społeczności w postaci, chociażby modów. Osobiście pewnie nieraz jeszcze zajrzę do mojego wirtualnego wesołego miasteczka. Natomiast patrząc przez pryzmat ceny wynoszącej 199,00 PLN, wydaje mi się, iż można też poczekać na jakąś promocję, gdyż stan techniczny bywa losowy niczym rzut monetą. Brakuje mu jeszcze trochę “miłości” twórców.

Gameplay

Za dostarczenie gry do recenzji dziękujemy firmie CENEGA.
Udostępnienie kodu w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższej recenzji.

Gdzie kupić?


Idź do oryginalnego materiału