
Panic zapewnia jednak, iż pracuje na pełnych obrotach nad realizacją zamówień i planuje dostarczyć wszystkie przedpłacone konsolki do końca bieżącego roku.
Greg Maletic, lider projektu Playdate, w oświadczeniu dla prasy powiedział: „Kiedy zaczynaliśmy, nie mieliśmy pojęcia, jak duże będzie zainteresowanie tak dziwnym produktem. Powiedzieliśmy fabryce, aby wyprodukowała 20 000 egzemplarzy. Sprzedaż w liczbie ponad 53 000 (i to ciągle rosnącej) to dla nas naprawdę dobry znak. Co więcej, jest to nie lada osiągnięcie, gdy weźmie się pod uwagę, iż niedobór części wydłużył czas oczekiwania na zamówienia choćby o rok. Ponieważ czasy oczekiwania na dostawę konsol się skracają, jesteśmy pewni, iż kolejny rok przyniesie jeszcze lepsze wyniki”.

Pierwsza seria Playdate została wysłana do klientów rok temu. W marcu Panic uruchomił sklep z wyselekcjonowanymi grami o nazwie Catalog, dostępny zarówno na konsoli, jak i w sieci. W tym miesiącu Playdate zanotował wzrost ceny o 20 dolarów do 199 dolarów (drugi taki wzrost ceny). Konsola obsługuje również gry pobrane z miejsc takich jak Itch.io, a firma Panic twierdzi, iż do tej pory aż 39 procent użytkowników korzystało z tej opcji.