No i ostatecznie mi odbiło.
Rynek gier po powrocie Amigi^W^Winwazji konsol idzie w kierunku zamkniętej platformy na którą gry są coraz droższe, całkiem zrozumiałe iż skoro mogą, to tak robią.
Mnie dwa tygodnie temu wzięło i zainstalowałe sobie betę Dawn of War II: Retribution - jak widać na Steamie kosztuje swoje 30 Ojro (jeszcze możebnie, bywają produkcje dwa razy droższe), na szczęście w .pl ktoś wyjątkowo wykazał się znajomością lokalnego rynku i siły nabywczej: można mieć wersję podstawową albo zaawansowaną, zburżuiłem się i mam tę drugą.
Próba instalacji zakończyła się zonkiem - najpierw risercz jak w kliencie Steama uruchomić instalkę z napędu, da się w sumie prosto -install LITERA: ale gra nie jest opublikowana i będzie za 8 godzin, ale mogę sobie zaciągnąć na zaś.
No super, zaciągnięcie przy moim łączu to 8 godzin, tyle samo ile do rozpoczęcia instalacji z napędu, poczekałem.
O 23 tadam, instalacja, napęd chodzi jak odkurzacz przemysłowy, zainstalowało się i stwierdziło, iż dociągnie 300 megsów z netu, a chwilę potem z 300 megsów zrobiło 4,7 ale giga, no faking waj, odinstalowanie, instalacja jeszcze raz. Dwie próby później i bekap płytki na dysku dla uniknięcia hałasu przy kolejnych i gierka ruszyła.
Jeszcze raz taki numer odwaliła rano gdy zachciało mi się zamieć wersję angielską, tak samo - najpierw 700, później 4700, ale jakoś Steam doszedł do konsensusu z samym sobą i dossał tylko 800.
Wersja gry wcale wypaśna - ze Steama za jego cenę można sobie było kupić grę z bonusem dla wybranej rasy (oprócz nidów, dla których bonus był zarezerwowany dla sklepu THQ). Ja dostałem cztery, oprócz orkowego, który był ekskluzywny dla Steama.
Z tą ekskluzywnością nie jest tak do końca ekskluzywnie, bo tuż po releasie okazało się, iż wszystkie sześć bonusików można sobie po prostu kupić za ojro od sztuki, czyli płacąc mniej za pudełko niż wynosiła cena steamowa dostałem jeszcze 4 bonusiki. I koszulkę. I pudełka i płytkę i takie tam, fajnie.
Jedynie do kampanii mam wrażenie iż misje są dokładnie takie same, tylko innymi rasami się gra.
Rynek gier po powrocie Amigi^W^Winwazji konsol idzie w kierunku zamkniętej platformy na którą gry są coraz droższe, całkiem zrozumiałe iż skoro mogą, to tak robią.
Mnie dwa tygodnie temu wzięło i zainstalowałe sobie betę Dawn of War II: Retribution - jak widać na Steamie kosztuje swoje 30 Ojro (jeszcze możebnie, bywają produkcje dwa razy droższe), na szczęście w .pl ktoś wyjątkowo wykazał się znajomością lokalnego rynku i siły nabywczej: można mieć wersję podstawową albo zaawansowaną, zburżuiłem się i mam tę drugą.
Próba instalacji zakończyła się zonkiem - najpierw risercz jak w kliencie Steama uruchomić instalkę z napędu, da się w sumie prosto -install LITERA: ale gra nie jest opublikowana i będzie za 8 godzin, ale mogę sobie zaciągnąć na zaś.
No super, zaciągnięcie przy moim łączu to 8 godzin, tyle samo ile do rozpoczęcia instalacji z napędu, poczekałem.
O 23 tadam, instalacja, napęd chodzi jak odkurzacz przemysłowy, zainstalowało się i stwierdziło, iż dociągnie 300 megsów z netu, a chwilę potem z 300 megsów zrobiło 4,7 ale giga, no faking waj, odinstalowanie, instalacja jeszcze raz. Dwie próby później i bekap płytki na dysku dla uniknięcia hałasu przy kolejnych i gierka ruszyła.
Jeszcze raz taki numer odwaliła rano gdy zachciało mi się zamieć wersję angielską, tak samo - najpierw 700, później 4700, ale jakoś Steam doszedł do konsensusu z samym sobą i dossał tylko 800.
Wersja gry wcale wypaśna - ze Steama za jego cenę można sobie było kupić grę z bonusem dla wybranej rasy (oprócz nidów, dla których bonus był zarezerwowany dla sklepu THQ). Ja dostałem cztery, oprócz orkowego, który był ekskluzywny dla Steama.
Z tą ekskluzywnością nie jest tak do końca ekskluzywnie, bo tuż po releasie okazało się, iż wszystkie sześć bonusików można sobie po prostu kupić za ojro od sztuki, czyli płacąc mniej za pudełko niż wynosiła cena steamowa dostałem jeszcze 4 bonusiki. I koszulkę. I pudełka i płytkę i takie tam, fajnie.
Jedynie do kampanii mam wrażenie iż misje są dokładnie takie same, tylko innymi rasami się gra.
Etykiety: gamez