W skrócie:
Wraz z premierą mobilnego Pokémon TCG Pocket ruszyła fala teorii spiskowych mających rzekomo zwiększyć szansę na zdobycie rzadkich kart w paczkach.Jedna z teorii mówi o nagrywaniu tasowania w trybie Wonder Pick, aby łatwiej znaleźć wymarzoną kartę. Z kolei inna zachęca do pomijania animacji tasowania dla lepszego wyniku."Trik z zagnieceniem" to kolejna technika, w której gracze badają opakowanie paczki pod kątem drobnych nierówności sugerujących rzadki loot.Reklama
Pokémon TCG Pocket to najnowsza cyfrowa odsłona gry karcianej, która rozbudziła stare dobre teorie o ukrytych sposobach na lepsze znaleziska. I choć brzmi to zabawnie, niektóre z tych trików mają naprawdę spore grono wyznawców.
Jedna z najpopularniejszych teorii, która pojawiła się na platformie X, sugeruje nagrywanie tasowania kart w trybie Wonder Pick, aby następnie, w zwolnionym tempie, odtworzyć wideo i dokładnie sprawdzić, gdzie trafiły najbardziej pożądane karty. Nie zaszkodzi spróbować, prawda? Niejaki MetaTradingCo zyskał dzięki tej technice już spore grono fanów. Wielu z nich zachęca do stosowania tej metody z nadzieją, iż "analizując" tasowanie, uda się namierzyć karty EX lub inne limitowane perełki.
Jeszcze bardziej kontrowersyjna jest teoria, którą użytkownik hawaiinguy808 określił jako "dość istotny glitch". Sugeruje ona pomijanie animacji tasowania kart w trybie Wonder Pick i natychmiastowe wybieranie miejsca, w którym wcześniej była widoczna upragniona karta. W teorii ma to działać w 90% przypadków. Na dowód hawaiinguy808 zamieścił film, na którym udało mu się zdobyć ultra rzadką kartę Articuno EX. Czy ta metoda faktycznie zwiększa szansę na wygraną? Cóż, znów - nie zaszkodzi sprawdzić.
To nie koniec. Najbardziej nietypowy trik, nazwany "trikiem z zagnieceniem", zakłada, iż opakowanie cyfrowej paczki można "wyczuć", gdyż minimalne nierówności, zagięcia czy "fałdy" mogą sugerować obecność rzadkiego lootu w środku. Według SteeloAndKri, jeżeli paczka wygląda na trochę pofałdowaną lub posiada subtelne, nieregularne zagniecenie, oznacza to prawie pewny strzał w dziesiątkę. Ta sztuczka przypomina czasy, kiedy w fizycznych paczkach kart szukano wybrzuszeń, ale wielu fanów uważa, iż podobnie jak w wersji analogowej, cyfrowe zagięcia to nie przypadek, a ukryta wskazówka.
W tym momencie brak jest jakichkolwiek dowodów na to, by którakolwiek z tych metod faktycznie działała, ale fani serii wiedzą swoje. jeżeli choć jedna z tych sztuczek ma choćby znikomy wpływ na jakość trafienia, na pewno się o tym dowiemy. A jeżeli historia się powtórzy, prawdopodobnie niektórzy przez cały czas będą przysięgać na jej skuteczność, choćby gdy twórcy Pokémon TCG Pocket oficjalnie zdementują wszystkie te rewelacje.