To już oficjalne. Silent Hill powraca, w formie kilku jednocześnie tworzonych gier oraz filmu kinowego. najważniejszy projekt został powierzony Polakom ze studia Bloober Team, a ja nie mogę być dumniejszy. Silent Hill 2 Remake powstaje w naszym kraju.
O tym, iż polski Bloober Team współpracuje z Konami, wiedzieliśmy od dłuższego czasu. W najbardziej optymistycznym scenariuszu nie przypuszczałbym jednak, iż deweloperzy z Polski otrzymają tak istotny projekt jak Silent Hill 2 Remake, w dodatku jako główne i jedyne studio produkcyjne. To niesamowite osiągnięcie, ale również niesamowita presja. Przyszłość całego studia jest na szali.
Silent Hill 2 Remake to chwila prawdy dla Bloober Team. Polacy albo wejdą do globalnej pierwszej ligi, albo spalą okazję.
Krakowski Bloober Team to rodzimi mistrzowie horroru. Zerwali z kompromitującą przeszłością i odbudowali swoją markę dzięki Layers of Fear. Później zdobyli moje serce świetnym futurystycznym Observerem. Następnie zyskali rozgłos na scenie międzynarodowego horroru, tworząc grę na licencji kultowego Blair Witch Project. Ostatnią grą studia było natomiast The Medium na czasową wyłączność dla Microsoftu. jeżeli ktokolwiek potrafi tworzyć w Polsce horrory, to właśnie oni.
Z grami takimi jak Blair Witch czy The Medium, Bloober balansuje na krawędzi między solidnym rzemieślnikiem z kategorii AA a weteranem gatunku gotowym na najbardziej ambitne projekty. Dlatego Silent Hill 2 Remake, które powierza Polakom Konami, będzie najważniejszym testem w historii studia. Jakość tego tytułu przesądzi o tym, w której lidze będzie grał Bloober Team i jak będzie postrzegany na całym świecie. Krakowska ekipa nigdy nie walczyła o równie wysoką stawkę.
Musimy zdawać sobie sprawę, iż Silent Hill 2 to dla fanów horroru świętość, i to absolutna świętość. Tytuł jest powszechnie uważany za jedną z najlepszych – a bardzo często najlepszą – interaktywną produkcję grozy w historii ludzkości. Przychylam się do tego zdania. Mało która produkcja tak zrujnowała moją psychikę co Silent Hill 2 na PSX i z mało którym horrorem mam tak wyjątkowe wspomnienia. Polacy dostali do rąk Świętego Grala ze świata horroru. Zero presji!
Konami wychwala Bloober Team, a mnie rośnie serce. Japończycy odwiedzili Polskę i „upili się” w naszym kraju.
Motoi Okamoto – główny producent serii – poświęcił ekipie z naszego kraju spory kawałek prezentacji. Szycha z Konami wychwalała wcześniejsze dokonania Polaków, podkreślając ich doświadczenie w tym trudnym, nieustannie ewoluującym gatunku, jakim jest interaktywny horror. Okamoto zaznaczył, iż jego firma regularnie otrzymuje propozycje tworzenia gier na licencji Silent Hill, ale to właśnie w Polakach dostrzegł adekwatne osoby do tego wymagającego zadania. Jak tutaj ma nie rosnąć serce?
Nadzorujący pracę Polaków w artystycznym obszarze Masahiro Ito przyznał, iż zarówno on jak i Motoi Okamoto odwiedzili Polskę w zeszłym roku. Pogoda w naszym kraju nie dopisała, ale Ito zdradził, iż razem z Blooberem spędzili wiele godzin na rozmowach o przyszłości marki Silent Hill, a główny producent serii Okamoto zdążył się choćby upić. Śmiem sądzić, iż jakimś krajowym specyfikiem.
Silent Hill 2 Remake będzie tytułem na konsolową wyłączność dla PlayStation 5, ale przez 12 miesięcy.
Gra polskiego studia Bloober Team najpierw zadebiutuje na PS5 oraz PC. Następnie, po 12 miesiącach, doczeka się premiery na innych platformach. Nie wiemy jakich dokładnie, ale Xbox wydaje się oczywisty. Biorąc pod uwagę oprawę, debiut na Switchu jest mało prawdopodobny. Niestety, na ten moment nie znamy choćby przybliżonej daty premiery produkcji. Wiemy za to, iż Bloober Team zdecydował się na grę z ujęciem znad ramienia bohatera, a Remake będzie z jednej strony wierny oryginałowi, ale z drugiej wprowadzi rozwiązania znane ze współczesnych gier.
Silent Hill 2 Remake to nie jedyny projekt na licencji horroru zapowiedziany podczas najnowszego internetowego pokazu. Konami poinformowało o nadchodzącym filmie kinowym Return to Silent Hill silnie inspirowanym drugą częścią gry, a także o trzech innych grach na horyzoncie: Silent Hill Townfall, Silent Hill Ascension oraz Silent Hill F. Będzie się czego bać!