Polska gra nie otrzymała polskiego dubbingu. "Nie było nas to stać"

3 dni temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Starward Industries wyjaśnia, dlaczego w ich grze Niezwyciężony (The Invincible) nie pojawi się polski dubbing. Studio nie wyklucza takiej opcji w przyszłości, ale na razie walczy z problemami finansowymi i poszukuje wsparcia od potencjalnych inwestorów.


W skrócie:
Mimo ciepłego przyjęcia przez graczy, Niezwyciężony nie otrzymał polskiego dubbingu z powodu ograniczeń finansowych.Starward Industries szuka w tej chwili inwestorów, którzy mogliby pomóc w sfinansowaniu nagrań głosowych w języku polskim.Zarząd firmy przeszedł w ostatnim czasie zmiany, a Starward Industries wprowadziło politykę oszczędnościową, by poprawić swoją sytuację finansową.



Niezwyciężony - koszty polskiego dubbingu poza zasięgiem twórców


Rok po premierze Niezwyciężonego - polskiej gry opartej na kultowej powieści Stanisława Lema - wciąż pojawiają się głosy niezadowolenia z powodu braku polskiego dubbingu. Co prawda Starward Industries zadbało o napisy w naszym języku, ale dla wielu fanów to za mało. Problemem, jak się okazuje, są pieniądze. Członek zarządu studia, Maciej Dobrowolski, wyjaśnił w rozmowie z mediami, iż firma zwyczajnie nie ma środków na przygotowanie polskiego dubbingu, choć nie wyklucza, iż w przyszłości może się to zmienić.Reklama
"Na razie zwyczajnie nas na to nie stać" - przyznał Dobrowolski, dodając, iż studio prowadzi rozmowy z potencjalnymi inwestorami i różnymi instytucjami, które mogłyby wesprzeć produkcję dodatkowej wersji językowej. Na ten moment jednak Starward Industries dopiero zaczyna "wychodzić na finansową prostą", więc trudno mówić o konkretnej dacie wprowadzenia dubbingu. Sytuacja jest o tyle paradoksalna, iż gra bazuje na twórczości jednego z najbardziej cenionych polskich pisarzy science fiction, a więc brak rodzimej ścieżki dźwiękowej może budzić rozczarowanie.



Niełatwa droga do sukcesu - problemy finansowe Starward Industries


Niezwyciężony zebrał przychylne recenzje, a gracze chwalili go za wierne oddanie klimatu prozy Lema i nietypową stylistykę retrofuturystyczną. Niestety, pomimo pozytywnego odbioru, gra nie osiągnęła wyników sprzedaży, które spełniłyby oczekiwania studia. W efekcie Starward Industries musiało podjąć trudne decyzje, by zapanować nad sytuacją finansową. W grudniu ubiegłego roku doszło do zmiany w zarządzie - firmę opuścił założyciel, Marek Markuszewski, a jego miejsce zajął Andrzej Szafraniec. Zmiany kadrowe zbiegły się z wprowadzeniem polityki oszczędnościowej, co dodatkowo utrudnia realizację kosztownych planów, takich jak przygotowanie dubbingu.
Dobrowolski przyznał, iż sytuacja finansowa studia zaczyna się stabilizować, ale droga do pełnej niezależności i stabilności pozostało długa. Starward Industries stawia teraz na odbudowę swojego budżetu i próbuje zainteresować projektem inwestorów. Firma ma nadzieję, iż znalezienie dodatkowego finansowania pozwoli na rozwinięcie projektu i spełnienie oczekiwań graczy - w tym wprowadzenie pełnego dubbingu w języku polskim.
Idź do oryginalnego materiału