
Śląska spółka Bumech, znana dotąd głównie z sektora górniczego, coraz śmielej wchodzi w świat nowoczesnych technologii obronnych. Firma notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych podpisała właśnie umowę ze szwedzkim Nordic Air Defence (NAD). kooperacja dotyczy produkcji i integracji dronów oraz systemów wsparcia dla pojazdów opancerzonych, a to oznacza, iż polska spółka zaczyna grać w lidze firm, które kształtują pole walki przyszłości.
Nowoczesne pole walki to już nie tylko czołgi, artyleria i piechota. To także setki bezzałogowców: zwiadowczych, uderzeniowych i kamikadze. Widać to najlepiej na Ukrainie, gdzie drony stały się jednym z kluczowych elementów każdej operacji. Ich skuteczność sprawiła, iż każda armia na świecie intensywnie inwestuje w technologie przeciwdronowe.
I właśnie w ten segment celuje Bumech. Umowa z Nordic Air Defence pozwoli spółce na tworzenie systemów ochrony pojazdów opancerzonych przed dronami w tym systemów wykrywania, zakłócania i neutralizacji bezzałogowców. Jak podkreśla firma, technologie Nordic Air Defence to optymalna kosztowo odpowiedź na jedno z największych zagrożeń współczesnego pola walki.
Szwedzka technologia, polska produkcja
Współpraca obejmuje wspólne opracowywanie podzespołów oraz rozwój łańcucha dostaw. W praktyce oznacza to, iż przynajmniej część nowoczesnych systemów powstanie w Polsce. To z kolei może przynieść nie tylko nowe miejsca pracy, ale też wzmocnienie kompetencji naszego przemysłu obronnego.
Szczególnie interesująco zapowiada się część badawczo-rozwojowa projektu. Firmy planują dostosowanie dronów do wymagań użytkowników końcowych, czyli wojska, oraz rozwój technologii aerodynamicznych, systemów naprowadzania i integracji z systemami dowodzenia. To nie tylko projekt biznesowy, to również transfer wiedzy i doświadczenia ze Szwecji do Polski.

Nordic Air Defence to szwedzki startup, który stawia na obronę przed dronami. Ich oferta to nie drony atakujące, ale systemy przeciwdronowe i drony przechwytywacze dronów, których zadaniem jest wykrycie, śledzenie i neutralizacja innych dronów.
Ich flagowym produktem jest Kreuger 100. System wyróżnia się tym, iż część tradycyjnego, kosztownego sprzętu (ciężkie sensory, skomplikowane systemy naprowadzania, hardware) zostaje zastąpiona przez zaawansowane oprogramowanie, optymalizację aerodynamiczną i systemy naprowadzania np. przez czujniki podczerwieni co obniża koszty produkcji i pozwala na szybsze wdrożenia.

Bumech buduje własną zbrojeniówkę
To nie pierwszy krok Bumechu w stronę branży militarnej. We wrześniu 2025 r. spółka nawiązała współpracę z południowoafrykańską firmą OTT Technologies, zajmującą się produkcją pojazdów opancerzonych klasy MRAP, odpornych na wybuchy min i improwizowanych ładunków. Teraz, dzięki porozumieniu z NAD, Bumech może połączyć swoje pojazdy z nowoczesnymi systemami dronów i przeciwdronowymi tarczami ochronnymi.
Jak tłumaczy Marcin Sutkowski, większościowy akcjonariusz Bumech SA, doświadczenia z Ukrainy nie pozostawiają wątpliwości: pojazdy bez skutecznej ochrony przed dronami stają się łatwym celem. Połączenie technologii OTT i NAD ma więc stworzyć wielowarstwowy system obrony dla pojazdów bojowych, co może znacząco zwiększyć ich przeżywalność na polu walki.
Więcej na Spider’s Web:
Od górnictwa do technologii obronnych
Jeszcze kilka lat temu Bumech kojarzony był głównie z przemysłem wydobywczym. Dziś spółka przechodzi dynamiczną transformację – inwestuje w sektor energetyczny, a teraz także w technologie obronne i bezzałogowe. Dla firmy z Górnego Śląska to ogromny skok technologiczny i szansa na wejście w segment o jednym z najwyższych potencjałów wzrostu na świecie.
Jak mówi Sutkowski, kooperacja ze Szwedami to nie tylko kwestia biznesowa, ale też budowanie kompetencji technologicznych w Polsce. Skandynawowie słyną z pragmatyzmu i otwartości na innowacje, dlatego ta kooperacja może być początkiem długofalowej synergii między polskim a szwedzkim przemysłem obronnym.
Połączenie pojazdów MRAP opracowywanych z OTT Technologies z dronami i systemami przeciwdronowymi Nordic Air Defence może stworzyć unikalną ofertę dla sił zbrojnych regionu. Bumech chce dostarczać pojazdy, które nie tylko przewożą żołnierzy, ale też potrafią się bronić przed atakami z powietrza i same mogą współpracować z własnymi dronami zwiadowczymi czy uderzeniowymi.