Potrzebował szklanki wody, ale nie docenił potęgi internetu i dostał cały ocean. Niezależny twórca gier musi teraz dotrzymać słowa 65 tysiącom osób

2 godzin temu
Niewielki zespół deweloperski z Japonii poprosił społeczność o zgodę na wykorzystanie ich danych w napisach końcowych, by nieco je rozbudować. Odzew graczy przerósł jednak najśmielsze oczekiwania studia.
Idź do oryginalnego materiału