
Wciel się w zarządcę ogrodu zoologicznego i stwórz miejsce przyjazne dla różnych gatunków zwierząt! Edukuj odwiedzających oraz zapewnij im miejsca wypoczynku i rozrywki. Podejmuj współpracę z parkami narodowymi, a także reintrodukuj okazy urodzone w Twoim ZOO! Nie zapominaj również o ekonomii, funduszach i pracownikach, aby ogród mógł adekwatnie funkcjonować. Zapraszamy do recenzji niesamowitej gry Zoo Tycoon!
Informacje o grze
Autor gry: Marc Dür, Samuel Luterbacher
Wydawnictwo: Galakta
Liczba graczy: 1-4
Czas gry: 120-180 minut
Wiek: 14+
Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Galakta. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.
Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Zoo Tycoon to gra planszowa, która powstała na motywach znanej gry komputerowej. Pamiętam jak kilkanaście lat temu marzeniem każdego dzieciaka (i nie tylko) było zagranie właśnie w tę ekonomiczną, ciekawą graficznie grę. Sama zagrywałam się w nią z ogromną przyjemnością, wyposażałam wybiegi i dbałam o dobrostan moich podopiecznych. Kiedy usłyszałam o planach stworzenia planszówki na jej motywach, niezbyt mogłam sobie wyobrazić, jak mogłoby to wyglądać. Czy uda się przenieść klimat, kontakt ze zwierzakami na planszę? A co z obsługą ogrodu zoologicznego, atrakcjami dla zwiedzających itd.? Jako fanka gier związanych z przyrodą, Zoo Tycoon od razu trafiło na moją wishlistę. Do tego pierwsze zdjęcia gry wyglądały wybitnie obiecująco. Te wszystkie drewniane figurki zrobiły na mnie duże wrażenie! Czyżby w końcu gra, która nie tylko świetnie oddaje ekonomiczne aspekty prowadzenia ogrodu, ale również zapewnia klimat opiekowania się różnymi gatunkami? Zapraszam Was do zapoznania się z naszą recenzją, myślę, iż warto przyjrzeć się bliżej Zoo Tycoon, bo to zdecydowanie gra warta uwagi!
Z wizytą w planszowym ogrodzie zoologicznym…
Zacznijmy od tego, iż Zoo Tycoon to duża i rozbudowana gra planszowa, zajmująca duże, ciężkie pudełko, po brzegi wypchane zawartością. Pierwszy kontakt z grą to zapoznanie się ze wszystkimi komponentami i rozłożenie figurek oraz mniejszych elementów do specjalnych pudełeczek. Poświęcenie nieco czasu w ich rozłożenie, znacznie ułatwi nam późniejsze przygotowanie rozgrywki. Setup gry nie jest zbyt skomplikowany, jak na grę o tak dużej trudności (według BGG 4,17). Wystarczy rozłożyć kilka plansz (Giełdę zwierząt, planszę Punktacji oraz planszę Zoo i Personelu dla wszystkich z graczy), naszykować karty, pudełeczka oraz kilka żetonów i gotowe! Warto wspomnieć o tym, iż gra zajmuje naprawdę sporo miejsca na stole, więc nie rozegramy jej na malutkim stoliku kawowym… Plansze (szczególnie te wspólne) są bardzo duże i wymagają dużo przestrzeni.

Rozłożona gra prezentuje się fantastycznie! Wszystkie komponenty wykonano z należytą starannością, a grafik zdecydowanie przyłożył się do swojego zadania! Mnie do gustu szczególnie przypadły karty zwierząt. Znalazło się na nich kilkanaście symboli, które pomogą nam zarządzać dobrostanem naszych podopiecznych. Większość zwierząt ma różne specjalne wymagania, które należy spełnić, aby móc sprowadzić je do swojego ogrodu. Podobnie z rozmnażaniem, potomstwo pojawi się u nas dopiero wtedy, kiedy nasze zwierzęta będą miały odpowiedni poziom szczęścia. Niektóre gatunki są nieco łatwiejsze w hodowli niż inne. Możemy również postarać się o wyjątkowe zwierzaki, takie jak słonie, czy…pandy. Zoo Tycoon to gra dość wygodna w obsłudze. Wszystko możemy dość łatwo znaleźć i obserwować na bieżąco stan naszego ogrodu.
W pudełku z grą znajdziemy również obszerną (i ogromną!) instrukcję, która stara się prowadzić nas krok po kroku przez zasady gry. Doceniam starania autorów i tłumaczy, ale zrozumienie zasad może zająć nieco czasu. Warto wspomóc się nieco filmikami znalezionymi w Internecie lub dołączyć do rozgrywki do kogoś, kto już przedarł się przez wszystkie zawiłe reguły, wyjątki oraz wyjątki od wyjątków. Tłumaczenie zasad może zająć nieco czasu, warto więc zapoznać się z nimi wcześniej, aby móc od razu cieszyć się zabawą.



Nie ma sensu opisywać szczegółowych zasad gry w recenzji, tym bardziej iż tak jak wspomniałam, jest ich całkiem sporo. Cała rozgrywka będzie toczyła się przez 7 rund, podzielonych na cztery pory roku. W każdej z nich będziemy mieli do wykonania inne zadania, takie jak na przykład pozyskiwanie (i odsyłanie) nowych zwierząt do ogrodu latem, budowanie wybiegów jesienią, skupienie się na ekonomii zimą oraz rozpatrywanie wydarzeń i rozmnażanie zwierząt wiosną... Do dyspozycji mamy 3 Pracowników, którymi oznaczamy wykonywane akcje. Oczywiście musimy pamiętać również o odpowiednim wynagrodzeniu dla naszego Personelu. A jak sprawdzimy, kto wygrał rozgrywkę? Każdy z graczy porównuje wynik Ochrony i Popularności na swoich torach. Niższy z nich to wynik danego gracza, który należy porównać z innymi. Komu udało się stworzyć najlepiej prosperujące zoo?
Ekonomia zoo
Zoo Tycoon to gra, która naprawdę dobrze odwzorowuje zarządzanie ogrodem zoologicznym. To również świetne przeniesienie gry komputerowej do świata gier planszowych. Rozgrywka jest bardzo przyjemna, chociaż na początku sprawiła mi kilka problemów. Arkusz Giełdy zwierząt nie chciał adekwatnie współpracować, ciągle się nam przesuwał, a jeżeli już udało się utrzymać go w miejscu, pojawiały się zwierzaki, które akurat miał na oku mój przeciwnik, a nie ja… W końcu udało mi się jednak nad nim zapanować, a w moim zoo zaczęły pojawiać się kolejne zwierzęta. Zapewnienie im wszystkiego, co potrzebują, okazało się dość wymagające. Wybiegi o odpowiedniej wielkości, schronienia, towarzystwo… Wszystko to wymagało kombinowania, a jednocześnie trzeba było zadbać o odwiedzających zoo gości, pracowników, fundusze i współprace z parkami! Kolejne zderzenie z zoo pojawiło się podczas oczekiwania na potomstwo. To czy urodzi nam się słodka pantera, czy sprytna małpka zależy od…rzutu kośćmi. Wyobraźcie więc sobie moją frustrację, kiedy u przeciwnika urodziły się bliźniaki orangutanów, a na moich kościach pojawiły się smutne „2” i „3”, które oznaczają nie mniej i więcej – zero potomstwa. Do współgracza ustawił się wianuszek gości, a popularność poszybowała w górę – u mnie na horyzoncie widać było tylko smętne rachunki. W Zoo Tycoon mamy do czynienia z losowością i jeżeli chcemy wcielić się w zarządców zoo, musimy się z nią pogodzić.



Uzyskane potomstwo dostarcza nam również niekiedy problemów, gdyż nadwyżkowe zwierzęta nie są zbyt mile widziane w naszym zoo i powinniśmy przekazać je do innych ogrodów. Oprócz zwierząt musimy skupić się również na współpracach, które mają spore znaczenie w punktacji. Cały czas musimy mieć na uwadze, iż zapunktujemy jedynie za niższy tor, powinny się one zatem rozwijać dość harmonijnie. Punkty za Popularność i Ochronę możemy zdobywać na wiele różnych sposobów. Podczas zabawy pojawiać się będą różne wydarzenia, które będą miały wpływ na dalszą rozgrywkę. jeżeli chodzi o regrywalność, jest ona bardzo dobra, a każda gra wygląda nieco inaczej i wymusza na nas inną strategię. Po kilku partiach coraz chętniej zasiadam do zabawy, szczególnie iż zasady nie stanowią już dla mnie problemu. jeżeli chodzi o czas trwania gry, to pojedyncza partia zajmowała nam około 2 godzin, co uważam za dobry czas, jak na tak zaawansowaną grę.
No i porównanie tytanów – Ark Nova, czy Zoo Tycoon? Obie gry zostaną w mojej kolekcji, chociaż ich temat jest praktycznie identyczny. Pierwsza z nich jest mniej klimatyczna, ale ma w sobie to „coś” co sprawia, iż lubię do niej wracać. Może to ze względu na liczbę różnych gatunków zwierząt, które pojawiają się na kartach? Zoo Tycoon to mniejsza pula zwierzaków, za to lepiej odczuwalny klimat i możliwość opieki nad swoim zoo.



Podsumowanie
Zoo Tycoon zdecydowanie spełniło moje oczekiwania. Gra okazała się bardzo przyjemna, szczególnie jeżeli da się jej szansę i nie zrazi się do dość zawiłych zasad, które wymagają dobrego zrozumienia. Prowadzenie ogrodu zoologicznego jest naprawdę dobrze odwzorowane i ma odzwierciedlenie w rzeczywistości. Podczas rozgrywki musimy pamiętać o wszystkim, od zapewniania jak najlepszej opieki nad naszymi zwierzętami, po wypłaty dla pracowników i rozbudowę zoo. Drewniane pionki zwierząt fantastycznie prezentują się na planszy i dodają sporo klimatu do rozgrywki. Gra mi kilka niewielkich minusów, szczególnie jeżeli chodzi o losowość, której raczej nie toleruję w tak zaawansowanych pozycjach. Mamy z nią do czynienia podczas pozyskiwania nowych zwierząt oraz rozmnażania gatunków w naszym ogrodzie. Z drugiej strony takie są prawa natury, przymykam więc na to oko w tym tytule. Polecam dla zaawansowanych graczy, którzy lubią wyzwania i piękne gry, w których można z przyjemnością oddać się główkowaniu i zarządzaniu ekonomiczną potęgą!
Mocne Strony:
- świetne przeniesienie gry komputerowej na planszę,
- wymagająca rozgrywka,
- idealna na dłuższe spotkanie w gronie zaawansowanych graczy,
- świetnie oddany aspekt opieki nad zwierzętami,
- duży nacisk na dbanie o ochronę zwierząt oraz edukację,
- porządne wykonanie,
- dobrze zorganizowane pudełko – szybki setup gry,
- niezbyt długi czas rozgrywki, jak na grę tego kalibru (2-3 godziny),
- urocze figurki zwierząt fantastycznie prezentują się na planszy.
Słabe Strony:
- instrukcja pozostawia nieco wątpliwości,
- wsuwany arkusz Giełdy zwierząt jest dość nieczytelny i łatwo się przesuwa,
- nie wszystkim spodoba się losowość (rozmnażanie zwierząt i jego wpływ na wyniki zoo).
Przydatne linki:
Grę najtaniej kupisz tutaj
Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!