Recenzja #1097 Pino Postino

2 dni temu

Kto jako pierwszy dobiegnie do zamku? Najszybszy i najbardziej przebiegły zwierzak otrzyma zaszczytny tytuł królewskiego posłańca! Pino Postino to szybka gra ukrytych tożsamości, w której do końca rozgrywki nie wiadomo, kto jest kim. Zagrywaj karty i uważnie obserwuj innych graczy, gdyż tutaj liczy się nie tylko szybkość, ale również spryt!

Informacje o grze

Autor gry: Florian Racky

Wydawnictwo: Egmont

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 15 minut

Wiek: 7+

Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl

Przegląd elementów i zarys rozgrywki

Pino Postino to kolorowana gra wyścigowa zajmująca średniej wielkości pudełko. Już patrząc na grafikę na wieczku, możemy poznać, iż to gra przeznaczona raczej dla młodszych odbiorców. W środku opakowania znajdziemy zestaw bardzo ładnie wykonanych komponentów. Ilustracje są szczegółowe, żetony są grube i solidne, a figurki zwierzaków zostały wykonane z drewna. Gra prezentuje się bardzo ładnie, a jej przygotowanie nie jest zbyt czasochłonne. Na uwagę zasługuje z pewnością modularna plansza, którą sami układamy z sześciokątów i która przy każdej rozgrywce będzie nieco inna. Jeśli chodzi o instrukcję, to mam mieszane uczucia. Z jednej strony zasady gry zostały w niej dobrze przedstawione, a na końcu umieszczono pomocną tabelkę z ulubionymi terytoriami zwierzaków. Z drugiej strony są w niej obecne błędy: angielskie imiona graczy na obrazkach nie odpowiadają polskim odpowiednikom w opisach.

Zasady gry są bardzo proste i przypominają te znane z gry Pędzące Żółwie. Na początku rozgrywki każdy gracz w tajemnicy losuję kartę danego zwierzaka, którego musi później doprowadzić do mety. Co ciekawe, nie wszystkie zwierzęta będą mogły się poruszać po danych terenach. To gracze decydują o wyborze karty z ręki, zagrywają ją, a następnie poruszają każde zwierzę, które się na niej znajduje. Po dotarciu do mety zwierzaki ustawiają się na specjalnym torze. Kiedy wszyscy gracze zakończą już wyścig, następuje druga część gry – wskazywanie kto jest kim! W tajemnicy wybieramy karty i przydzielamy je pozostałym graczom. jeżeli udało nam się odgadnąć tożsamość przeciwników, otrzymamy w nagrodę dodatkowe punkty, które mogą przesądzić o zwycięstwie w całej rozgrywce!

Recenzja gry

Grając w Pino Postino, cały czas miałam wrażenie, iż gdzieś już widziałam bardzo podobną mechanikę. Ukryte tożsamości, wyścig i poruszanie nie tylko swoim pionkiem, to przecież cała kwintesencja Pędzących Żółwi! W Pino Postino mamy jednak kilka znaczących zmian, które mogą wpłynąć na odbiór gry. Zacznijmy od ruchu figurek, które nie mogą się cofać, a jedynie przesuwać się na przód (prosto, bądź po skosie). Sprawia to, iż rozgrywka jest dość szybka i adekwatnie w kilka ruchów gracze docierają do mety. Według mnie wyścig mógłby być nieco dłuższy. Kolejna zmiana to poruszanie się kilkoma zwierzakami w turze. Sprawia to, iż musimy uważnie obserwować współgraczy i nie dać po sobie znać, który z nich należy do nas… Czasem warto specjalnie zmylić współgraczy, gdyż za odgadnięcie naszej tożsamości mogą oni otrzymać dodatkowe punkty. I najważniejsza zmiana – odgadywanie kim są inni gracze. Brakowało mi tego elementu w Pędzących Żółwiach i oceniam go bardzo na plus!

Pino Postino okazało się całkiem przyjemną grą rodzinną, w którą możemy zagrać już z młodszymi dziećmi. Zasady są proste, ale wymagają kombinowania i koncentracji. Jeden niewłaściwy ruch może naprowadzić naszych współgraczy na nasz trop… Warto również wspomnieć o dodatkowych wariantach rozgrywki. W pierwszym z nich przeznaczonym dla najmłodszych graczy, po prostu ścigamy się naszymi pionkami do mety. Z kolei w wariancie dla zaawansowanych używamy dodatkowych kart drogowskazów, które pozwalają na bardziej strategiczną rozgrywkę i wymianę kart na ręce. Czy warto kupować grę, jeżeli lubimy Pędzące Żółwie? Myślę, iż jak najbardziej, mechanika jest mocno zbliżona, ale dzięki nowym pomysłom zapewnia wciągającą zabawę.

Podsumowanie

Pino Postino to sympatyczna gra rodzinna, która spodoba się zarówno młodszym jak i starszym graczom. Myślę, iż ma również potencjał jako gra imprezowa, gdyż dużą rolę odgrywa w niej odgadywanie ukrytych tożsamości. Zabawa jest szybka i emocjonująca, a przygotowanie i złożenie gry nie jest czasochłonne. Polecam serdecznie, jeżeli lubicie niezbyt skomplikowane gry, przy których można nieco pokombinować i przy okazji świetnie się bawić!

Mocne Strony:

  • przyjemna rodzinna rozgrywka,
  • odgadywanie ukrytych tożsamości,
  • ładne wykonanie,
  • szybkie przygotowanie rozgrywki,
  • proste zasady,
  • spodoba się fanom Pędzących Żółwi i nie tylko!

Słabe Strony:

  • nieco niedopracowana instrukcja
  • czas gry mógłby być nieco dłuższy.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Idź do oryginalnego materiału