Recenzja #1119 Bomb Busters

Wybuchowa gra dedukcyjna, w której gracze muszą ściśle współpracować, aby przeciąć odpowiednie kable i… nie eksplodować! Bomb Busters to wciągająca gra z elementami legacy (naklejki, tajemnicze pudełeczka…) pełna różnorodnych misji i nieoczywistych wyborów. Gotowi na bombową zabawę?

Informacje o grze

Autor gry: Hisashi Hayashi

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Liczba graczy: 2-5

Czas gry: 30 minut

Wiek: 10+

Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Nasza Księgarnia. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl

Bomb Busters to zdobywca prestiżowej nagrody Spiel des Jahres 2025. To niemieckie odznaczenie, przyznawane jest co roku, a gry, którym udało się je zdobyć, trafiają na celownik wielu graczy na całym świecie. Podobnie było z nami, zawsze chętnie sprawdzamy wyróżnione pozycje, licząc na ciekawą i oryginalną mechanikę. Czy Bomb Busters, dość surowa w wyglądzie gra, w której będziemy…”przecinać” kabelki przypadła nam do gustu? Zapraszamy do recenzji!

Przegląd elementów i zarys rozgrywki

Bomb Busters to gra zajmująca pudełko średniej wielkości, które zostało po brzegi wypełnione zawartością! W opakowaniu znajdziemy zestaw różnorodnych elementów, w tym 5 tajemniczych pudełeczek, które skrywają przed nami coraz trudniejsze misje, a także…specjalne sekretne elementy, takie jak chociażby naklejki, które będziemy mogli w nagrodę przyklejać w wyznaczonych miejscach. Kilka pierwszych misji „na start” dostaniemy od razu, razem ze składaną planszą, kartami pomocy i całym zestawem kabelków w trzech kolorach. Wszystkie elementy zostały solidnie wykonane. Plansza jest czytelna, a żetony „kabli” są dość grube i poręczne. Warto wspomnieć także o czytelnej instrukcji, która w jasny sposób przedstawia zasady gry.

Zasady gry nie są skomplikowane, chociaż musimy mieć na względzie fakt, iż będą one wciąż się zmieniać w zależności od wybranej przez nas misji. Na każdej karcie znajdziemy bowiem wskazówki dotyczące przygotowania rozgrywki, takie jak wymagana liczba kolorowych kabli oraz dodatkowe mikro zasady. Na każdej karcie umieszczono również krótki wstęp fabularny, dzięki czemu możemy lepiej wczuć się w zabawę. Sama rozgrywka polega na ścisłej współpracy i wybieraniu odpowiednich żetonów do odrzucenia z gry. Gracze po kolei wskazują płytki. W przypadku niebieskich kabelków muszą podać dokładną wartość, a żółtych i czerwonych – kolor. Ogromne znaczenie ma ustawienie żetonów. Gracze ustawiają je bowiem po kolej, we wzrastającej kolejności. Dzięki temu mogą szacować, gdzie znajduje się dana wartość. jeżeli dany gracz posiada wszystkie kable o danej wartości, może przeciąć je samodzielnie.

Ale co się stanie, jeżeli wskażemy błędne kabelki? Musimy przesunąć wtedy licznik detonatora… O ile oczywiście nie przecięliśmy czerwonego kabla, co oznacza natychmiastową porażkę wszystkich graczy. jeżeli jednak był to „zwykły” kabel, gracz, do którego należał, układa przed nim płytkę z odpowiadającą mu wartością. Detonator ma kilka pól, a do porażki jest bardzo blisko. Na szczęście gracze mają do dyspozycji dwie opcje pomocy. Pierwsza z nich to tzw. Podwójny detonator, za pomocą którego można wskazać dwie płytki zamiast jednej. Druga to specjalne karty pomocy, które musimy „odblokować” przecinając kable o odpowiedniej wartości. Gra kończy się sukcesem, gdy graczom uda się rozbroić bombę… W nagrodę mogą przystąpić do kolejnej misji.

Recenzja gry

Bomb Buster to bardzo emocjonująca gra kooperacyjna, w której wszyscy gracze muszą współpracować i z uwagą śledzić sytuację na stole. Typowanie kabli jest dość trudne, a im więcej graczy, tym gra robi się bardziej wymagająca. Z drugiej strony, pozycja pokazuje swój prawdziwy potencjał w większym gronie. W rozgrywkach 2-osobowych każdy z graczy ma przed sobą dwa stojaki z kablami. Obserwując uważnie położenie płytek, da się sporo „odgadnąć”. W większych składach nie jesteśmy już w stanie tak łatwo przewidzieć, kto ma jakie kabelki na swoich podstawkach. Niezbędne okazują się tutaj karty pomocy, które nie raz mogą uratować nas przed odliczaniem detonatora... Kart jest kilkanaście, w każdej misji możemy więc wylosować inny zestaw, co urozmaica rozgrywkę.

To, co z pewnością można powiedzieć o Bomb Busters, to to, iż podczas zabawy nie możemy być niczego zbyt pewni. Jeden źle wytypowany kabelek może pogrążyć wszystkich graczy… Ta losowość jest nieco uciążliwa, ale nadaje grze sporo emocji i nieprzewidywalności. W końcu przy rozbrajaniu bomb trzeba mieć jednak trochę szczęścia. Z drugiej strony gra daje sporo satysfakcji, szczególnie w dalszej części gry, gdzie pozbyliśmy się już części kabli i przecinanie idzie nam coraz sprawniej.

Podobają mi się elementy legacy w Bomb Busters… Misje są interesujące, a niekiedy choćby zaskakujące. Dzięki nim gra nie jest zbyt powtarzalna, a młodsi członkowie rodziny zachwycają się dodatkową zawartością. Moim zdaniem to pozycja głównie rodzinna (szczególnie, jeżeli przechodzimy razem wszystkie misje). Oczywiście możemy wyciągnąć ją również na towarzyskim spotkaniu, szczególnie iż dodatkowe elementy pozwalają wrócić do wcześniejszych misji. Wystarczy wybrać kartę i gotowe, możemy od nowa rozbrajać bombę.

Podsumowanie

Bomb Busters to ekscytująca gra rodzinna, w której rozbrajanie bomb dostarcza bardzo dużo emocji! Przecinanie kabli jest ryzykowne, ale rozbrojenie ładunku daje sporo satysfakcji. Polecam przede wszystkim dla graczy rodzinnych, którzy mogą zanurzyć się w fabule i poczuć się niczym prawdziwi saperzy. Dla nieco bardziej zaawansowanych graczy gra może okazać się frustrująca, ze względu na dużą losowość. Myślę jednak, iż warto ją sprawdzić, jeżeli będziecie mieli okazję, to bardzo interesująca pozycja i zdecydowanie zasłużyła na tytuł Spiel des Jahres.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.