Recenzja #1155 Nowa Ziemia

3 godzin temu

Czas odbudować Ziemię i przywrócić jej dawną świetność! Wybierz się do Szkocji oraz Irlandii i znajdź najlepsze tereny dla swoich plemion. Walcz o dominację i wznoś potężne zamki i katedry. Zrealizuj cele i wyprzedź przeciwników w drodze o chwałę… Nowa Ziemia to wciągająca gra familijna, która zapewni wiele godzin dobrej zabawy.

Informacje o grze

Autor gry: Reiner Knizia

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 60 minut

Wiek: 10+

Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Nasza Księgarnia. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl

Reiner Knizia to jeden z najbardziej aktywnych twórców planszówek. Spod jego ręki wychodzą zarówno gry doskonałe, jak i gry słabsze, które nie wyróżniają się niczym szczególnym… Z niecierpliwością czekałam na Nową Ziemię, którą sława wyprzedziła, zanim dotarła do Polski. Rebirth, gdyż tak brzmi oryginalnie tytuł gry, określany był nowym „El Dorado”, przebłyskiem geniuszu mistrza, który od czasu do czasu zaskakuje nas czymś wyjątkowym. Czy rzeczywiście Nowa Ziemia to tytuł pozbawiony wad, który trzeba mieć w kolekcji? Zapraszam do recenzji.

Przegląd elementów i zarys rozgrywki

Nowa Ziemia to gra zajmująca dość duże pudełko, w którego środku znajdziemy sporo różnorodnych elementów. Zdecydowanie wyróżnia się dość duża, dwustronna plansza przedstawiająca mapy Szkocji oraz Irlandii. Każda mapa została podzielona na sześciokąty, na których gracze będą układać żetony w swoich kolorach. Na planszach znajdziemy dodatkowe pola z miejscami na zamki, katedry oraz żetony specjalne. Symbole są czytelne i jest ich niewiele, błyskawicznie je więc zapamiętamy. W opakowaniu znalazły się również zestawy graczy: kolorowe żetony, znaczniki punktów, a także bardzo ładnie wykonane zamki i katedry. W skład gry wchodzą też karty celów: różne talie do obu map. Nie zapomniano także o czytelnej instrukcji, która dobrze tłumaczy oba warianty rozgrywki.

Zasady gry są wyjątkowo proste, chociaż z początku gra może wyglądać na nieco trudniejszą, niż jest w rzeczywistości. Duża plansza, kolorowe żetony z symbolami, budowle… Na szczęście to wrażenie gwałtownie mija, a Nowa Ziemia okazuje się niezwykle przyjazna dla początkujących graczy. Podczas rozgrywki będziemy „na bieżąco” zdobywać punkty za większość dokładanych elementów, takich jak farmy, elektrownie i osady. Na koniec zabawy otrzymamy również punkty za wybudowane zamki i spełnione cele. Zarówno mapa Szkocji, jak i Irlandii ma podobny trzon rozgrywki, różnią się głównie wypełnianiem celów. Szkocja charakteryzuje się nieco prostszą (i bardziej losową!) rozgrywką, w której dobieramy karty celów podczas wnoszenia katedr. W Irlandii natomiast cele znamy od razu, dzięki czemu możemy od początku grać nieco bardziej strategicznie. Rozgrywka kończy się w momencie wyłożenia wszystkich żetonów. Następuje wtedy końcowe podsumowanie punktacji.

Przepychanki o nowe ziemie…

Nowa Ziemia spodobała mi się od pierwszej rozgrywki. Muszę przyznać, iż to jeden z ciekawszych tytułów od Reinera Knizi, które ostatnio pojawiły się na naszym rynku. To pozycja, która posiada wszystko, co może spodobać się graczom familijnym. Tak adekwatnie kupując Nową Ziemię, otrzymujemy dwie gry! Szkocja to dość losowa, ale wciąż przyjemna rozgrywka, w której może nieco przeszkadzać losowy dobór celów. Dlaczego? A no dlatego, iż cel, który wylosujemy, może okazać się już spełniony i to nie koniecznie przez nas… Dużo więc zależy tutaj od szczęścia, a nasze decyzje przy tworzeniu farm, elektrowni, czy osad mogą „zginąć”, jeżeli nie będzie sprzyjał nam los. Oczywiście podczas rozgrywek rodzinnych ma to plusy, choćby mniej zaawansowani gracze mają wtedy szanse na zwycięstwo.

Nieco inaczej wygląda rozgrywka na mapie Irlandii. Tutaj mamy nie tylko jawne cele, które mogą realizować wszyscy gracze, ale również specjalne żetony z dodatkowymi akcjami, które mają duże znaczenie dla rozgrywki. Irlandia jest zdecydowanie bardziej zaawansowana i spodoba się graczom oczekującym od gry nieco więcej strategii i mniej losowości (która jednak przez cały czas jest obecna przy dobieraniu żetonów).

Nowa Ziemia to gra, w której musimy stale analizować sytuację na planszy. Mamy tutaj sporo interakcji, gdyż zostawienie przeciwnika „samemu sobie” może pozbawić nas sporej liczny punktów. Tworzenie długich, nieprzerwanych łańcuchów elektrowni i farm zapewnia bardzo dużo punktów, podobnie jak posiadanie osad na wyłączność, czy przewagi w zamkach. Sprawni gracze powinni nieco sobie przeszkadzać i wzajemnie blokować. Co interesujące gra skaluje się naprawdę dobrze w każdym składnie. Grając we dwie osoby, przykrywamy żetonami niektóre pola, dzięki czemu przez cały czas możemy walczyć o najlepsze miejsca na planszy.

Nowa Ziemia przypomina inne gry autora takie jak Samuraj, czy Laguna. Nam jednak zdecydowanie najbardziej przypadła do gustu i chętnie wyciągniemy ją do rozgrywek w rodzinnym gronie, czy z początkującymi miłośnikami planszówek. To solida pozycja, którą warto polecić, można miło spędzić przy niej czas.

Podsumowanie

Podsumowując Nowa Ziemia to solidna gra rodzinna, którą można polecić osobom grającym z dziećmi, czy z początkującymi miłośnikami planszówek. To gra z prostymi zasadami, dość szybką rozgrywką i poziomem przypominająca Wsiąść do pociągu, czy Wyprawę do El dorado. W zależności od chęci i poziomu zaawansowania mamy do wyboru mapy Szkocji i Irlandii. Gra jest bardzo ładnie wykonana i myślę, iż dobrze sprawdzi się jako prezent. Polecamy!

Mocne Strony:

  • bardzo ładna oprawa graficzna,
  • proste zasady rozgrywki, różniące się nieco w zależności od wybranej mapy,
  • spora interakcja między graczami,
  • sprawdzi się dla rodzinnych i początkujących graczy,
  • dobrze się skaluje w każdym składzie,
  • jedna z ciekawszych propozycji Reinera Knizi w ostatnim czasie.

Słabe Strony:

  • dość spora losowość, szczególnie na planszy Szkocji.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Idź do oryginalnego materiału