Aż ciężko uwierzyć, iż Dorfromantik najpierw doczekał się gry planszowej, a dopiero później portu na duże konsole. Sprawdźcie naszą recenzję.
Nie wiem, czy Dorfromantik to fenomen na niewielką skalę, ale wiem, iż to jedna z tych gier, przy których traciłam na PC długie godziny. Teraz nareszcie mamy także jej konsolową wersję. Tytuł na PC pojawił się aż trzy lata temu, gdzie cały czas zbiera przytłaczająco pozytywne oceny, dostępny był także na Nintendo Switch. Nie przedłużając jednak!
Banalna rozgrywka
Szczerze mówiąc, to chyba jeden z moich ulubionych „typów” gier. Prosta rozgrywka, która jednak angażuje. Do tego stopnia, iż do późnych godzin mówimy sobie „jeszcze jedna rundka”.
Zasada jest prosta: gra po kolei daje nam sześciokątne kafelki. Każda z jej sześciu krawędzi będzie miała swój typ terenu, od pustych przestrzeni, przez lasy, domy, pola uprawne, a także tory kolejowe i rzeki/jeziora. Te dwa ostatnie będą wymagały bardziej przemyślanego stawiania, niż pozostałe.
Naszym zadaniem jest generalnie zdobycie jak największej ilości punktów, a także wykonywanie wyzwań przygotowanych przez grę. Punkty dostajemy za umieszczanie płytek w jak najlepszych dla nich pozycjach – jeżeli stronę z lasem przyłączymy do lasu, dostaniemy 10 punktów. Dopasowanie kolejnej ścianki da nam kolejne punkty, a za idealne wstawienie każdej krawędzi gra nagrodzi nas dodatkowym bonusem.
W trakcie rozgrywki znajdziemy też płytki, które zawierać będą swoje własne wyzwania. Wymagać będą one albo konkretnego, albo minimalnego rozmiaru terenów. Czasem na planszy pojawią nam się krawędzie płytki, jeszcze do niego niepodłącząone. Naszym zadaniem będzie wtedy dotarcie do niej. Te specjalne płytki zawierać będą specjalne zadania, oznaczone koroną, które pozwolą nam odblokować gałęzie nagród.
Przyjemna muzyka
Zaskakująco istotną częścią banalnych gier jest dźwięk w nich. Dorfromantik ma bardzo fajną muzykę w tle, spokojną i przyjemną. Wpada też ona w ucho dość szybko, więc przy kolejnej rundce możemy już sobie nucić część „kawałków”.
Tyle do odblokowywania!
Po ponad dobie i rozegraniu chyba 30 partii (i 58 miejscem w globalnym rankingu punktów!), wciąż mam sporo wyzwań do odblokowania! I to jest taka dobra wiadomość, bo wciąż ma sens włączanie tej gry i dosłownie zabijanie przy niej czasu.

Wciąż nie udało mi się postawić 250 płytek pod rząd bez postawienia choćby jednej niepasującej krawędzi. Nie mam lasu z półtora tysiąca drzew, ani szlaku kolejowego składającego się z 75 części. Dopasowanie kolejnych przygotowanych przez grę kafelków pokaże mi prawdopodobnie kolejne, bo lista Nagród wciąż ma kilka niewiadomych.
Różnorodne biomy
Chociaż gra pozwala je wyłączyć w ustawieniach (po co?), oddalając się od punktu startowego będziemy powoli przechodzić w różne biomy. Oczywiście po odblokowaniu ich przez postępy w odpowiednich zadaniach. Czekać na nas będzie więc zimowa sceneria, i sakura pełna kwitnących drzew, a także pola lawendy i bardziej dziki, ciemniejszy las. Pośród niego znajdziemy lisy i niedźwiedzie, a po torach jeździć będzie lokomotywa. Odblokujemy także na przykład wiatrak, dumnie stojący pośród pól i specjalną płytkę, która pozwoli nam na przeplatanie ze sobą szlaków kolejowych i rzek.




Każdy budowany tak świat wygląda przez to inaczej, a my nie mamy wrażenia, iż ciągle patrzymy na to samo.
Wrażenia
Dorfromantik to gra banalnie prosta w założeniu, która wymaga jednak główkowania, jeżeli chcemy zdobyć jak największy wynik. Pojedyncze sesje potrafią trwać po kilkadziesiąt minut, więc przygotujcie się na długie i relaksujące posiadówki przy tym tytule. I choć to może nie gra dla wszystkich, to jeżeli lubicie łamigłówki i puzzle, a strategiczne wyzwania nie są Wam strasznie – koniecznie się nią zainteresujcie. Choć, realnie istnieje spora szansa, iż już wcześniej o niej słyszeliście. Teraz zostało tylko wreszcie odpalić ją na konsoli!
Dorfromantik dostępny jest na konsolach PlayStation 4 i 5, oraz Xbox One i Series od 14 sierpnia 2025. Oryginalnie gra miała swoją premierę w kwietniu 2022 na PC, a pół roku później, 29 września 2022 ukazała się wersja na Nintendo Switch.
Chcecie poczytać więcej o fizycznej, planszówkowej wersji?
Grę do recenzji udostępnił Xbox.