Szukacie wymówki, żeby się trochę poruszać przed ekranem, ale znudziło się Wam już Just Dance? Sprawdzamy dla Was Fitness Boxing 3: Your Personal Trainer na Nintendo Switch.
Choć w pierwszej chwili dość sceptycznie podchodziłam do zapowiedzi tego tytułu, po odpaleniu go na Nintendo Switch momentalnie zrozumiałam jego wartość. Fitness Boxing 3 to jedna z tych gier, które w głównej mierze będą zamaskowaną okazją do poruszania się. jeżeli więc lubicie Just Dance czy Beat Saber, może to być tytuł dla Was. Przyjrzyjmy mu się z bliska.
Rozgrywkę rozpoczynamy od ustawienia swojego profilu. Dodajemy swój wiek, płeć, wagę i wzrost. Już ten pierwszy krok zabrzmiał, jak naprawdę świetny start. Następnie przeszliśmy od razu do pierwszych ćwiczeń! Na ekranie pojawił się avatar młodej dziewczyny, który przedstawił nam podstawowe ruchy.
Przygotowanie do rozgrywki
Po pierwsze, z gry najlepiej korzystać na telewizorze, albo na Switchu postawionym na wysokości wzroku. Obie opcje bardzo ułatwią rozgrywkę.
Następnie należy wziąć do ręki joy-cony, najlepiej nałożyć też na nadgarstki opaski, w razie gdyby kontrolery miały nam wypaść z dłoni podczas intensywnych ruchów.
Koniecznie złapcie też butelkę z wodą. choćby pierwszy dzień ćwiczeń może być dość intensywny.
Rozgrywka
Tytuł raczej nie pozostawia wątpliwości co do tego, na czym polegać będzie rozgrywka – na boksowaniu. Każdą sesję możemy dostosować do swoich potrzeb, wybierając pojedyncze ćwiczenia (lista dostępnych rosnąć będzie wraz z naszymi postępami) i ich intensywność. Na liście aktywności znajdziemy ich stopień trudności i długość. Najlepszą decyzją będzie jednak wybranie przygotowanego dla nas przez grę treningu. Do wyboru będą trzy stopnie aktywności, od lekkiego, przez ten idealny, po intensywny.
Trening polegać będzie na boksowaniu, a joy-cony w dłoniach sprawdzać będą nasze ruchy. Wraz z postępem w grze odkrywać będziemy nowe ruchy. Zaczniemy więc od prostych uderzeń, powoli dodając sierpowe i haki. Następnie dodane zostaną także uniki. Wszystko musimy robić w rytmie, starając się wyprowadzić uderzenia we właściwym czasie.
Na typowy trening potrzebować będziemy około godziny. Polecałabym nie pomijać paru minut rozciągania na początku i końcu sesji. Kilka dodatkowych minut, ale naprawdę zobaczycie różnicę.
Po skończonym ćwiczeniu zobaczymy ekran z podsumowaniem. Znajdziemy tam informacje o idealnych ciosach, tych „okej” i pominiętych. Obok tego będą też informacje o czasie ćwiczenia, zdobytych punktach i spalonych kaloriach. Podsumowanie zawierać będzie też ocenę (maksymalnie 3 gwiazdki) i wyliczony nasz „fitness age” na podstawie wyników.
Personalizacja
Fitness Boxing 3 da nam możliwość personalizacji paru dodatkowych aspektów gry, poza samym wybieraniem dziennych aktywności.
Dostępnych mamy kilku różnych trenerów, różniących się płcią, wzrostem i „gabarytami”. Dodatkowo, będziemy także mogli zmieniać im stroje, których część odblokowana zostanie dopiero po przećwiczeniu z nimi odpowiedniego czasu, a następnie wykonaniu treningów z listy trenera. Niektóre elementy garderoby dostaniemy za darmo, na inne będziemy musieli wydać walutę w grze, zdobywaną za wykonywanie dziennych i tygodniowych wyzwań.
Może to nie wpływa za mocno na sam odbiór gry czy treningów, ale bardzo lubię, kiedy możemy chociaż cokolwiek zmienić według swoich upodobań.
Podczas wybierania pojedynczych ćwiczeń, będziemy mogli wybrać ich tempo. Zdecydować się będziemy mogli także na inne tło, a choćby muzykę. Wśród dostępnych utworów znajdziemy także popularne piosenki muzycznych gwiazd. Do odblokowania za walutę w grze będą hity np. Britney Spears, Coldplay czy a-ha. Nie spodziewałam się tego kompletnie!
Same treningi
Powiem Wam szczerze, iż przynoszą mi one sporo euforii i wiem, iż to nie koniec mojej przygody z Fitness Boxing 3. Gra w naprawdę fajny sposób motywuje nas do ćwiczeń i dostosowuje się do naszego samopoczucia. W dobre dni, gdy zdecydujemy się na intensywny trening i pójdzie nam on bardzo dobrze, pojawi się opcja przedłużenia sesji o krótką, ale bardzo intensywną dodatkową serię.
Starajcie się jednak za mocno nie przeciągać, szczególnie na początku, bo możecie mieć zakwasy! Tak, treningi są na tyle intensywne.
Większość sesji składać się będzie z kilku połączonych układów. Każdy układ trwać będzie kilka minut (pomiędzy układami będziecie mieć szansę się napić i powinniście to robić), a w środku niego znajdziemy serie uderzeń. Trener po kolei wdrażać będzie kolejne ruchy do sekwencji, kończąc wszystko rundą combo za dodatkowe punkty. Następnie powtórzymy to zmieniając pozycję (zaczynamy z prawą nogą z tyłu, a później zmieniamy ją do przodu). Takich serii w całym kilkuminutowym układzie będzie około sześciu przy treningu normalnej intensywności.
Po całym treningu (rozgrzewka + kilka układów + rozciąganie) zobaczymy nasze punkty. Wtedy też gra przyzna nam ewentualnie zdobyte osiągnięcia, wyświetli powiadomienie o ukończonym wyzwaniu, czy postępie w relacji z trenerem.
Personalny trener i motywacja
Powiem Wam, iż to gra, która faktycznie motywować będzie mnie (i innych jej posiadaczy) do regularnych ćwiczeń w ten sposób.
Kalendarz i wyzwania będą motywować do zaglądania do gry codziennie. Zaznaczone kółeczkami dni to te, w których cokolwiek trenowaliście. Kto by nie chciał zobaczyć planszy pełnej kolorowych kółek? No właśnie! Dzienne i tygodniowe wyzwania również motywują – nagrodą za nie będzie waluta w grze, którą wydamy później na piosenki czy ubrania i akcesoria trenerów.
Resetowana co miesiąc ranga? To zdecydowanie do mnie trafia! Wspinanie się po drabince od „rookie” do… no właśnie? Jak daleko można zajść w tej grze? Może kiedyś uda mi się to odkryć.
Nawet małe kroczki się liczą. Nie macie siły ani czasu w pełny trening? Możecie zdecydować się na któreś z szybkich ćwiczeń albo wybrać pojedynczy układ, czy w ogóle sesję na siedząco. Mitt Drills będzie krótkim i intensywnym treningiem, gdzie będziemy tylko wyprowadzać konkretne ciosy – zawsze coś! choćby najmniejszy trening danego dnia liczy się do Waszego „kółeczka” i nabija punkty. To bardzo dobra wiadomość dla zabieganych.
W grze jest także opcja ustawienia codziennych powiadomień o konkretnej godzinie, jeżeli chcecie, by Switch przypomniał Wam o swoim istnieniu.
Wrażenia
Jeśli chcecie się trochę poruszać w bardziej personalizowanym stylu niż typowy aerobik z internetu czy Just Dance, Fitness Boxing 3 będzie świetnym rozwiązaniem. Treningi są dość zróżnicowane, jak na to iż to dalej boks, skupiają się na różnych częściach ciała i dostosowują intensywność zarówno do Waszych możliwości, jak i aktualnego samopoczucia.
Dzienne wyzwania i zdobywane rangi tylko dodatkowo motywują do odpalania aplikacji. Możliwość gry w dwie osoby to też dodatkowa frajda. Możecie zmierzyć się (lokalnie) z drugą osobą zarówno podczas normalnych układów, jak i tych na siedząco. To dobra rywalizacja choćby dla dzieciaków!
Szczerze – to idealny tytuł na zimę, kiedy trochę ciężej o ruch na powietrzu. I pomimo tego, iż gra wymaga od nas ruchu, wcale nie potrzebujemy dużo miejsca. To też spory plus, bo realnie bawić się możemy choćby przy biurku, tak jak ja to robiłam stawiając Switcha na PC, żeby mieć go na wysokości oczu.
Kod recenzencki dostarczył ConQuest Entertainment – oficjalny dystrybutor Nintendo w Polsce