Recenzja gry Tempest Rising. A jednak da się zrobić RTS-a z kampanią jak za czasów Westwood

2 dni temu
Twórcy RTS-ów nie mają dziś łatwo; klasyczna formuła gatunku zeszła na dalszy plan lub okopała się w niszy. Tempest Rising stawia tymczasem na pełną konfrontację: „OK, pamiętacie budowanie bazy, przerywniki filmowe i muzykę Franka Klepackiego? My też!"
Idź do oryginalnego materiału