Recenzja: LEGO Samochód wyścigowy McLaren Formula 1 wersja 2023

6 miesięcy temu
Zdjęcie: Recenzja: LEGO Samochód wyścigowy McLaren Formula 1 wersja 2023


Zestawy LEGO związane z F1 powoli trafiają do sklepów. Na pierwszy ogień sprawdzamy zestaw nr 76919 Speed Champions — McLaren Formula 1 wersja 2023.

Sezon 2023 dla zespołu McLaren Formula 1 to z pewnością był wielki rollercoaster. Można powiedzieć, iż kierowcy pomarańczowoczarnej drużyny zaczęli na zaciągniętym hamulcu ręcznym. Kilka pierwszych wyścigów ukończyli w ogonie stawki, przełamanie przyszło na Węgrzech i w Singapurze, gdzie Lando zdobył podium. Najlepszy wynik zespół osiągnął na torze Suzuka w Japonii, obaj kierowcy pierwszy raz od 2012 roku stanęli razem na podium. Ostatecznie McLaren kończy sezon na czwartej pozycji w klasyfikacji konstruktorów. Tuż za Ferrari i Mercedesem, tracąc do nich ponad sto punktów.

Nie ulega raczej żadnej wątpliwości, iż dla neutralnego kibica, to właśnie model MCL60 był jednym z najładniejszych bolidów w okresie 2023. To nie tylko świetne połączenie kolorów pomarańczowego i czarnego, ale wyróżniające się w całej stawce kolorowe kołpaki na kołach. Sprawdźmy jak jakim stopniu firma LEGO podeszła do odzwierciedlenia MCL60 w serii Speed Champions.

Zawartość opakowania McLaren Formula 1

Samochód wyścigowy McLaren Formula 1 wersja 2023 składa się z 245 klocków. Jego standardowa cena wynosi 129,99 zł w oficjalnym sklepie LEGO. Jednak już na premierę 1 marca powinniście bez problemu dostać ten zestaw w sklepach internetowych za ~ 100 zł. W pudełku znajdziecie obrazkową instrukcję oraz trzy odpowiednio ponumerowane woreczki z klockami. Wszystko jest tak świetnie posegregowane, iż nie potrzebujecie żadnych pojemniczków, wysypujecie klocki na stolik i budujecie.

W zestawie jest oczywiście minifigurka kierowcy, ubrana w srebrny kombinezon oraz pomarańczowy kask z niebieskim wizjerem. Trudno mi powiedzieć, czy jest to bardziej Lando, czy Oscar, głowa ma standardową mimikę. A długie brązowe włosy, które możemy nałożyć zamiast kasku najbardziej pasują mi oczywiście do… Bottasa. Sam bolid też nam nie mówi, z którym kierowca mamy do czynienia, gdyż zdobi go numer 60, co oczywiście jest odniesieniem do modelu na sezon 2023 MCL60. Norris jeździł z numerem 4 a Piastri z 81.

Bolid buduje się gwałtownie i przyjemne, co interesujące LEGO umieściło w pudełku kilka klocków z nadrukami. Znajdziemy je na nosie bolidu, osłonie silnika oraz kierownicy. Niestety na osłonę silnika i tak sami musimy nanieść naklejką z nazwą sponsora, którym jest firma Chrome. W sumie to raczej firma Google, reklamująca swoją przeglądarkę. Liczba naklejek jest przyzwoita, głównie to najwięksi sponsorzy McLarena oraz sama nazwa producenta.

Dbałość o detale

Jest mi bardzo miło, iż w końcu mogę firmę LEGO pochwalić za odpowiedni dobór opon. Pierwszy raz nie mam wrażenia, iż do pudełka wrzucono opony z niesprzedanych innych zestawów wyścigowych. Do bolidu montujemy opony medium P ZERO oczywiście od Pirelli. Do tego na koła nakładamy kolorowe kołpaki symbolizujące przeglądarkę Chrome. Zarówno opony, jak i kołpaki zawierają nadruki. To wydaje się trochę absurdalne, ale są to znacznie lepsze koła od tych umieszczonych w dużym bolidzie McLarena LEGO Technic z ubiegłego roku.

Na kolejny plus zasługuje również przednie skrzydło, które jak na model z serii Speed Champions prezentuje się przyzwoicie, choć mam duży problem z szerokością nosa. Moim zdaniem powinno być dwa razy szersze, ponieważ wygląda trochę jak zapałka z naklejonymi sponsorami. Tylne skrzydło jest przyzwoite, szkoda, iż nie zdecydowano się choćby na prosty system otwierania i zamykania DRS-u.

Podsumowanie

Jeżeli interesujecie się Formułą 1, a jeszcze nie macie w domu żadnych ciekawych gadżetów związanych z królową motosportu, to warto zacząć zbieranie od recenzowanego zestawu. Oczywiście wierni fani F1 też będą bardzo zadowoleni. LEGO Speed Champions samochód wyścigowy McLaren Formula 1 wersja 2023 to mała, ale świetnie zaprojektowana replika z kilkoma szczegółami. W końcu duński producent zamontował wiernie odwzorowane koła i dał trochę nadruków, które podnoszą jakość całego zestawu. Zdecydowanie warto zacząć budowanie kolekcji F1 z klocków od tego zestawu.

Idź do oryginalnego materiału